Site icon InTheCage.pl

Kontrowersyjne werdykty? Co dalej z przegranymi i zwycięzcami? Podsumowanie KSW 110 z Wojsławem Rysiewskim

Kontrowersyjne werdykty? Co dalej z przegranymi i zwycięzcami? Podsumowanie KSW 110 z Wojsławem Rysiewskim

Dyrektor sportowy KSW Wojsław Rysiewski nie ukrywa zadowolenia po gali XTB KSW 110 w Rzeszowie, którą ocenił na „dziesięć na dziesięć”. W rozmowie po wydarzeniu szczegółowo przeanalizował przebieg walk, przyszłość zawodników po porażkach i wskazał kierunki rozwoju organizacji.

Gala w Rzeszowie dostarczyła kibicom wielu emocji, a dyrektor sportowy KSW zwrócił szczególną uwagę na otwarcie wydarzenia. Darmowe transmisje pierwszych walk na YouTube okazały się strzałem w dziesiątkę ze względu na efektowne zwycięstwo Sebastiana Decowskiego przez poddanie i TKO w wykonaniu Oleksandra Moisy.

Zobacz także: XTB KSW 110 – wyniki gali. Tulshaev zwycięża w main evencie

Rysiewski podkreślił także znaczenie rozwoju kategorii muszej w KSW, która według niego potrzebuje nowych twarzy.

Ta kategoria potrzebuje nowych twarzy, nie tylko takich jak Yakymenko i Bontorin, ale też Polaków na początku tej drogi, żeby budować kolejnych zawodników, którzy będą następnymi Wikłaczami i Przybyszami.

stwierdził dyrektor sportowy.

Szczególne wrażenie zrobiła na nim walka Vitalija Yakymenko z Rogério Bontorinem, w której Ukrainiec zaprezentował się znakomicie, kończąc pojedynek w trzeciej rundzie. Rysiewski skomentował także krótko niedociągnięcia kondycyjne Brazylijczyka. 

Faktycznie, miał dłuższą przerwę, widać było tę rdzę. Jak proponowaliśmy mu walkę na czerwiec, to nie był gotowy. Miał też różne jakieś drobne urazy. Może to się razem zebrało i miało wpływ na jego występ.

Dyrektor sportowy odniósł się również do kontrowersyjnego werdyktu w walce Madarsa Fleminasa z Tymoteuszem Łopaczkiem, choć nie chciał zbyt mocno komentować decyzji sędziów. Przyznał jednak, że sam punktowałby ten pojedynek 30-27 dla Fleminasa, co stoi w sprzeczności z jedną z kart sędziowskich, gdzie było dokładnie odwrotnie.

Ja też bym dał 30-27 dla Madarsa. (…) Nie potrafię tego wytłumaczyć, natomiast umówiliśmy się z Tomkiem [Bronderem, głównym sędzią KSW], że nie będę tak mocno się angażował w te kwestie sędziowskie. Też nie chcę być jakimś adwokatem kogokolwiek. 

Głównym tematem rozmowy był oczywiście main event, w którym Muslim Tulshaev pokonał Andrzeja Grzebyka przez TKO w pierwszej rundzie. Mimo porażki lokalnego zawodnika, Rysiewski miał dla niego wiele ciepłych słów i zapewnił również, że przyszłość Grzebyka w KSW jest niezagrożona:

Jeśli pytasz, czy Andrzej powinien mieć dożywotni kontrakt, myślę, że on ma od nas dożywotni kontrakt. Tak zawsze będziemy go chcieli. Tak długo jak on będzie chciał walczyć dla nas, tak długo jest dla niego miejsce.

Jeśli chodzi o innych zawodników, którzy doznali porażek, Rysiewski zasugerował, że Adam Tomasik po przegranej z Michałem Dreczkowskim „pewnie będzie musiał się odbudować poza KSW”. Z kolei w przypadku Mariusza Książkiewicza, który doznał kontuzji w starciu z Sergiuszem Zającem, dyrektor poinformował, że zawodnik trafił na badania do szpitala.

Po zwycięstwie Tulshaeva, który obecnie jest na fali czterech zwycięstw przed czasem w KSW, Rysiewski potwierdził, że Czeczen będzie nowym numerem jeden w rankingu wagi półśredniej. Otwiera to drogę do potencjalnego starcia z Adrianem Bartosińskim, którego Muslim wyzwał po walce.

Podsumowując galę, Rysiewski nie ukrywał zadowolenia:

Dziesięć na dziesięć. Pewnie dla kibiców rzeszowskich lepiej by było jakby ich bohater wygrał w walce wieczoru, ale to była świetna gala, świetna publika. Może hala nie najświetniejsza, natomiast myślę, że z takiej czy innej konfiguracji musimy tu po prostu wrócić.

Jeśli chodzi o plany na przyszłość, dyrektor sportowy zapowiedział, że kluczowe decyzje dotyczące gali w Łodzi zostaną podjęte do końca września.

Exit mobile version