Kilka dni temu pisaliśmy, iż zawodowy pięściarz, Krzysztof Zimnoch, rozważa rozpoczęcie startów w formule MMA. Wygląda na to, że sprawa jest już przesądzona.
Dziś na swoim profilu na Twitterze współpromotor Zimnocha, Tomasz Babiloński, ogłosił, iż zawodnik powróci niedługo do walki, ale nie w boksie, tylko właśnie w MMA:
Powrót Krzysztofa Zimnocha już wkrótce tym razem nie boks a mma 👊 pic.twitter.com/dnzMBtqKTT
— tomasz babilonski (@babilon_tomasz) 7 grudnia 2017
Bokserska kariera Zimnocha zahamowała mocno po jego porażce z Joevem Abellem. Krzysztof długo zbierał się po brutalnym nokaucie z rąk tego przeciwnika. Z tego powodu zawodnik postanowił mocno rozważyć zmianę formuły, przynajmniej na jakiś czas:
Dostałem propozycję, przemyślałem i stwierdziłem, że warto spróbować. Nie powiedziałem, że żegnam się z boksem, ale mój następny występ prawdopodobnie będzie w MMA, w okolicach wiosny. Nie powiem dzisiaj jednak, czy będzie to luty, marzec czy kwiecień. Abell nie wybił mi boksu z głowy, ale dał mi nauczkę. Wciąż nie słyszałem o żadnych nazwiskach potencjalnych rywali, ale raczej nie będzie to żaden kozak, bo poskładałby mnie bardzo szybko.
mówi Zimnoch w odniesieniu do możliwości pojawienia się na gali Babilon MMA organizowanej przez swojego współpromotora.
Jesteście ciekawi, jak zaprezentuje się bokser w klatce?
źródło: Polsat Sport