Site icon InTheCage.pl

KSW 104 – typowanie całej karty najbardziej polskiej gali od lat. PROMKA od Fortuny!

KSW 104 – typowanie całej karty najbardziej polskiej gali od lat. PROMKA od Fortuny!

Typujemy całą kartę gali KSW 104. Naszym zdaniem warto postawić na eFortunie na Kuberskiego, Łopaczyka i Woźniak. A jakie typy macie Wy?

Postaw kupon za min. 30 zł (kurs min. 2.5) i zgarnij 30 zł freebet – niezależnie od wyniku! Promocja 8-9.03. Sprawdź szczegóły na stronie.

Piotr Kuberski (15-1) vs Tomasz Romanowski (18-10, 1 NC)

Grzegorz: W walce wieczoru gali XTB KSW 104 w Gorzowie dojdzie do interesującego starcia, którego stawką będzie tymczasowy tytuł mistrzowski w wadze średniej, pomiędzy dwoma bardzo agresywnie walczącymi stójkowiczami – Piotrem Kuberskim oraz Tomaszem Romanowskim. Pomijając fakt, czy Romanowski zasłużył na tę walkę, jedno jest pewne – w tym starciu fajerwerki będą gwarantowane z obu stron, pomimo wysokiej stawki pojedynku.
Piotr Kuberski dość niespodziewanie, przebojem wdarł się do czołówki kategorii średniej w Polsce. Niepozorny na pierwszy rzut zawodnik o wielkim sercu i świetnym charakterze w klatce przeistacza się w prawdziwego kata, który bezlitośnie pastwi się nad swoimi oponentami. „Qbear” to zawodnik mający niesamowitą siłę ciosu, bardzo agresywny i nieszablonowy styl walki.. Ponadto, Piotr dysponuje bardzo dużą odpornością i nie boi się przyjąć uderzeń od swoich przeciwników.
Tomasz Romanowski nie notował ostatnio najlepszej passy w swojej karierze. Po dwóch porażkach potrzebował bardzo długiej przerwy, by zaleczyć urazy i kontuzje. Jest to jednak fighter, który zawsze gwarantuje wysoki poziom sportowy oraz bardzo widowiskowe walki. „Tommy” słynie przede wszystkim z kapitalnego boksu i świetnej kondycji. Romanowski prze do przodu i chce się bić, zasypując rywala ogromem ciosów, doskonale czując dystans (pomimo deficytu warunków fizycznych) oraz wywierając morderczą presję, która najczęściej ma na celu ustawienie rywala na siatce i tam ostrzeliwania go potężnymi bombami – jak choćby w starciu z Andrzejem Grzebykiem.
Analizując potencjalny przebieg walki, warto zwrócić uwagę na kilka kluczowych aspektów. Kuberski, z racji swojej siły ciosu i agresywnego stylu, będzie dążył do szybkiego zakończenia pojedynku przez nokaut. Jego strategia prawdopodobnie będzie polegała na wywieraniu presji od pierwszych sekund, ograniczając pole manewru Romanowskiego, co zwykle jest domeną Tomasza. Z kolei „Tommy” w tej walce, bazując na swoim doświadczeniu i umiejętnościach bokserskich, może starać się kontrolować dystans i punktować rywala celnymi kombinacjami, odskakując i doskakując, gdyż będzie musiał przejść przez długie ręce Kuberskiego. Kluczowe będzie również to, jak Romanowski poradzi sobie po długiej przerwie i czy jego kondycja pozwoli na utrzymanie tempa przez pełen, mistrzowski dystans. Jeśli walka potrwa dłużej, doświadczenie i technika Romanowskiego mogą przeważyć. Jednak biorąc pod uwagę aktualną formę i dynamikę Kuberskiego, przewiduję, że „Qbear” zdoła narzucić swoje warunki i zakończyć pojedynek przed czasem. Mój typ: Piotr Kuberski przez nokaut w drugiej rundzie.

Kursy podstawowe na tę walkę na efortuna.pl przedstawiają się następująco:
Kuberski: 1.18
Romanowski: 4.87

Tymoteusz Łopaczyk (12-3) vs Oskar Szczepaniak (7-1)

Fabian: Ważne dla układu sił w dywizji półśredniej będzie rozstrzygnięcie pojedynku Tymoteusza Łopaczyka z Oskarem Szczepaniakiem. Oskar chce wykonać finalny krok i na dużym rozpędzie wkroczyć do rankingu dywizji a Tymoteusz jeszcze bardziej zaznaczyć swoją pozycję i przejść do okolic rozgrywki mistrzowskiej. Ostatnie ich pojedynki to profesorskie występy. Młodszy z Polaków w bardzo pewny sposób odprawił Adriana Zielińskiego a Tymek zdominował Briana Hooi’a działając skutecznie w każdej płaszczyźnie.
Rozwój Oskara Szczepaniaka jest naprawdę imponujący. Jego początkowe pojedynki w KSW były nijakie, nie miał przekonania, brakowało mu pewności siebie, pewnie też trochę umiejętności. Potem jednak wszedł na prawdziwą falę. Dysponuje dużą lekkością w poruszaniu się, dywizja 77 mimo pierwotnych obaw (moich także, zwłaszcza jeśli chodzi o stronę fizyczną) okazała się póki co strzałem w dziesiątkę. Bardzo ochoczo miesza ustawienia, jest plastyczny w swoich ruchach i kopnięciach. Bije od niego pewność siebie i chęć punktowania rywala z polotem i fantazją. Tymek jest w swoich poczynaniach nieco bardziej siłowy, może mniej wyluzowany, ale nieustępliwy. Potrafi seriami rąbać lowkicki, by zaniżać mobilność rywala, co w tej walce może nie być bez znaczenia. Jest silny jak tur jeśli chodzi o zwarcie zapaśnicze. Koncertowo najpierw rozbił nogę Briana, by potem zajechać go zapaśniczo. W tym starciu powinien mieć po swojej stronie siłę i zapasy, ale musi uważać na kąsającego z dużą intensywnością Szczepaniaka. Na uwagę zasługuje fakt, że jeszcze przed debiutem w KSW Łopaczyk wyglądał przeciętnie z Brazylijczykiem na Strife. Pełnego obrazu gdzie obecnie umiejętnościami przynależy Oskar też jeszcze nie wiemy. Minimalnie bliżej mi do bardziej rzemieślniczego, ale ostatnio zaprogramowanego na wygrywanie Tymoteusza. Szczepaniak nie ma jeszcze na tylu narzędzi stójkowych, aby 15 minut dystansować oponenta, choć kopnięcia na korpus, którymi lubi spamować reprezentant Berserkerów mogą tu odegrać dużą rolę. Łopaczyk bije mocniej, ma świetną pracę z góry. Z takim zagrożeniem młodszy z Polaków jeszcze się nie mierzył w dywizji 77. Mój typ: Łopaczyk decyzją.

Kursy podstawowe na tę walkę na efortuna.pl przedstawiają się następująco:
Łopaczyk: 2.45
Szczepaniak: 1.55

Ewelina Woźniak (8-3) vs Sofiia Bagishvili (11-7)

Michał: Szybko, łatwo i przyjemnie. Tak widzę ten pojedynek dla Eweliny Woźniak. Stójka będzie na korzyść Polki, która bije niezwykle mocno. Dodatkowo Sofia nie jest świetnym defensorem. Parter, tutaj jest najmniejsza dysproporcja w umiejętnościach, jednak przewaga siły na korzyść Polki również będzie faworyzowała ją. Warunki fizyczne: prawie 10 centymetrów wzrostu oraz zasięgu i dużo większa siła fizyczna to ogromna przewaga. Dodając do tego walkę bez okresu przygotowawczego, nie ma argumentów, by w tym pojedynku szukać jakichś szans dla Sofii Bagashvili. Jej szansa to „to jest MMA”. Woźniak ustrzeli w stójce i dokończy ciosami w parterze do drugiej rundy.

Kursy podstawowe na tę walkę na efortuna.pl przedstawiają się następująco:
Woźniak: 1.25
Bagashvili: 3.96

Maciej Różański (15-5) vs Bartosz Leśko (12-2-2)

Grzegorz: W starciu, które może mocno namieszać w hierarchii wagi półciężkiej KSW, naprzeciw siebie staną Maciej Różański i Bartosz Leśko. Walka ta zapowiada się na niezwykle wyrównane starcie, w którym obaj zawodnicy mają atuty pozwalające im narzucić swoje warunki. Różański to doświadczony grappler, posiadający umiejętności pozwalające kontrolować rywali w parterze, podczas gdy Leśko to wszechstronny zawodnik, dysponujący solidnymi umiejętnościami stójkowymi i dobrą obroną przed obaleniami.
Na papierze Różański powinien dążyć do sprowadzenia przeciwnika i kontrolowania go z góry, natomiast Leśko prawdopodobnie będzie szukał okazji do rozbijania rywala w stójce i utrzymywania dystansu. Warto jednak zwrócić uwagę, że Maciej dysponuje bardzo skutecznymi obaleniami i może mieć przewagę siłową, co pozwoli mu niwelować atuty Bartosza. Kluczowe będzie to, czy Leśko będzie w stanie bronić obaleń i unikać klinczu pod siatką, gdzie Różański potrafi skutecznie dociskać rywali i kontrolować ich w parterze.
Jeśli walka będzie toczyła się w stójce, Leśko może być bardziej aktywny i wykorzystywać przewagę szybkości oraz mobilności. Jego umiejętności kickbokserskie oraz nawyki z treningów w Tajlandii mogą sprawić Różańskiemu sporo problemów, zwłaszcza że ten nie słynie z najlepszej pracy na nogach. Natomiast, jeśli pojedynek będzie toczył się w klinczu i na macie, to przewaga Różańskiego wzrośnie wraz z kolejnymi minutami walki.
Podsumowując, walka może być bardzo wyrównana, a każdy z zawodników ma swoje atuty, które mogą przechylić szalę zwycięstwa na jego stronę. Jeśli Różański będzie w stanie sprowadzać rywala i kontrolować go w parterze, może wygrać przez decyzję lub poddanie. Jeśli jednak Leśko zdoła utrzymać walkę w stójce, jego szybkość i precyzja mogą zapewnić mu wygraną na punkty czy przez TKO. Mimo wyrównanego zestawienia, przewiduję, że grappling i kontrola w parterze Różańskiego będą decydujące i pozwolą mu zdobyć przewagę na kartach punktowych. Mój typ: Maciej Różański przez decyzję sędziów.

Kursy podstawowe na tę walkę na efortuna.pl przedstawiają się następująco:
Różański: 1.50
Leśko: 2.59

Roman Szymański (17-9) vs Maciej Kazieczko (9-4) 

Sergiusz Zając (7-1) vs Michał Dreczkowski (5-0)

Michał: Dla Dreczkowskiego będzie to największe wyzwanie w karierze. Obaj to nadzieje tej kategorii w Polsce. Michał Dreczkowski to zawodnik, który potrafi walczyć w stójce, ale najlepiej czuje się w parterze. Z kolei Zając to klasyczny striker. Wysoki, z mocnym ciosem. Dreczkowski wydaje się bardziej wszechstronnym zawodnikiem. Na jego plus także zaliczyłbym kondycję. Zając na pewno będzie próbował dystansować ciosami prostymi. Mimo mniejszego zasięgu od Dreczkowskiego, to on raczej będzie dominować w stójce. Myślę jednak, że wygra wszechstronność i zobaczymy 15 minut pełnych stójki, parteru i klinczu, w którym minimalnie większe szanse daję Michałowi Dreczkowskiemu.

Kursy podstawowe na tę walkę na efortuna.pl przedstawiają się następująco:
Zając: 1.74
Dreczkowski: 2.09

Krzysztof Głowacki (1-1) vs Jordan Nandor (1-0)

Grzegorz: Krzysztof Głowacki w swoim trzecim pojedynku na zasadach MMA podejmie debiutującego w KSW, biorącego walkę w zastępstwie – Jordana Nandora, mającego na koncie zaledwie jeden pojedynek w MMA.
W swojej pierwszej walce MMA podczas gali KSW Colosseum II, Głowacki pokazał agresywny styl, inicjując wymiany ciosów i skutecznie atakując korpus rywala. Mimo znalezienia się w niekorzystnej pozycji w parterze, zdołał znokautować przeciwnika lewym sierpowym z pleców, co świadczy o jego sile ciosu i umiejętności adaptacji do zmieniających się na polu bitwy warunków. W drugim pojedynku na KSW 98, mierząc się z Dawidem Kasperskim, Głowacki starał się wykorzystać swoje bokserskie atuty, jednak miał trudności z mobilnym rywalem stosującym niskie kopnięcia, co uwidoczniło jego ograniczoną obronę przed technikami kickbokserskimi.
Mocne strony Głowackiego to przede wszystkim doświadczenie bokserskie, mocny lewy sierpowy i umiejętność wywierania presji w stójce. Jego słabości obejmują wspomnianą już, ograniczoną obronę przed kopnięciami oraz brak doświadczenia w parterze, co może być wykorzystywane przez bardziej wszechstronnych zawodników MMA.
Jordan Nandor to francuski zawodnik MMA, który zadebiutował na profesjonalnej scenie w lipcu zeszłego roku podczas gali ARES 23. W swojej pierwszej walce zmierzył się z Thomasem Cléretem, byłym mistrzem Francji w sanda, i zwyciężył przez poddanie americaną pod koniec pierwszej rundy.
Nandor posiada background strikerski, co sugeruje, że jego podstawowe umiejętności wywodzą się z dyscyplin uderzanych, takich jak boks, kickboxing czy muay thai. Jednakże, w swoim debiucie wykazał się wszechstronnością, skutecznie adaptując się do walki w parterze i kończąc pojedynek przez poddanie. Jego fizyczność i siła były widoczne, co pozwoliło mu kontrolować przeciwnika i wykorzystać okazję do zakończenia walki na swoją korzyść. Francuz stawiał także opór w walce zapaśniczej, choć został kilka razy sprowadzony. Mocne strony Nandora to z pewnością jego umiejętności stójkowe, wynikające z jego strikerskiego backgroundu, oraz zdolność do szybkiego przystosowania się do sytuacji w parterze. Jego siła fizyczna stanowi dodatkowy atut, pozwalający na dominację nad przeciwnikiem zarówno w stójce, jak i w walce na chwyty. Ze względu na ograniczoną liczbę stoczonych walk, trudno jednoznacznie wskazać jego słabe strony. Można wyłącznie przypuszczać, że zawodnik, biorąc walkę w zastępstwie, nie będzie w pełni przygotowany, choć nie takie niespodzianki widywaliśmy, nawet i w okrągłej klatce organizacji KSW.
Tak naprawdę ciężko powiedzieć, w którą stronę pójdzie walka pomiędzy dwoma doświadczonymi zawodnikami z innych dyscyplin, jednak nadal raczkującymi w MMA. Uważam, że pojedynek ten niekoniecznie musi odbywać się wyłącznie w stójce i tak naprawdę obaj zawodnicy mogą zaskoczyć swojego rywala szukając sprowadzeń. Nie wykluczam, że któremuś z nich się ta sztuka uda i być może właśnie parter będzie decydujący w tym starciu?
Jeśli chodzi o boks, zdecydowanie będzie to domena „Główki”, choć pozostałe techniki – łokcie, kolana, klincz oraz kopnięcia będą działały na korzyść Nandora. Uważam jednak, że doświadczenie Głowackiego z pięściarstwa, świetna kondycja oraz mocny cios przesądzą i zwycięży ten pojedynek przez nokaut w okolicach końcówki pierwszej rundy. Mój typ: Krzysztof Głowacki przez KO w 1. rundzie.

Kursy podstawowe na tę walkę na efortuna.pl przedstawiają się następująco:
Głowacki: 1.65
Nandor: 2.24

Bartłomiej Kopera (13-8) vs Szymon Karolczyk (6-3)

Michał: Karolczyk decyzją
Fabian: Karolczyk decyzją

Kursy podstawowe na tę walkę na efortuna.pl przedstawiają się następująco:
Kopera: 1.80
Karolczyk: 2.01

Damian Mieczkowski (3-1) vs Bartosz Kurek (3-0)

Fabian: Mieczkowski, TKO 2 runda
Grzegorz: Mieczkowski, TKO 3 runda

Kursy podstawowe na tę walkę na efortuna.pl przedstawiają się następująco:
Mieczkowski: 1.60
Kurek: 2.34

Filip Stawowy (10-5) vs Marek Samociuk (6-4)

Grzegorz: Samociuk, TKO 2 runda
Michał:  Samociuk, TKO 2 runda

Kursy podstawowe na tę walkę na efortuna.pl przedstawiają się następująco:
Stawowy: 2.59
Samociuk: 1,50

A jeśli chcesz obstawić pojedynki innych wydarzeń MMA, zajrzyj koniecznie TUTAJ lub kliknij w banner poniżej.

Zakaz uczestnictwa w grze hazardowej dla osób poniżej 18 roku życia. Hazard stwarza wysokie ryzyko straty finansowej. Nadmierna gra niesie ze sobą potencjalne zagrożenie dla zdrowia.
Exit mobile version