Patryk Likus w fenomenalnym stylu zadebiutował w MMA i organizacji KSW – jednocześnie pomścił porażkę z czasów amatorskich z Cyprianem Wieczorkiem.
Runda 1:
Niskie kopnięcie Patryka Likusa, odpowiedź tym samym po stronie Cypriana Wieczorka. Próba wysokiego kopnięcia po stronie zawodnika z Katowic, wymiana ciosami, chęć zwarcia zainicjowana przez Wieczorka, dobre dystansowanie Likusa, odpowiedzi ciosami ze wstecznego. Złapana klamra pod siatką przez Cypriana. Nielegalny cios poniżej pasa, chwila przerwy. Pojedynek wznowiony w stójce, sporo niskich kopnięć w wykonaniu Likusa, odpowiedź identyczną techniką po stronie rywala, choć ten był zdecydowanie mniej celny. Szarża ciosami prostymi w wykonaniu Wieczorka, Likus nastawiony na kontrę. Niskie kopnięcie Patryka. Cepy Wieczorka, jednym z ciosów dobrze trafił rywala, zajmując jego plecy po zapędzeniu na siatkę. Próba sprowadzenia w wykonaniu utytułowanego amatora, lecz zawodnik z klubu MMATADORES Katowice doskonale skontrował próbę rywala i to on znalazł się na górze. Kontrola w wykonaniu Likusa, krótkie ciosy, łokcie. Pasywność robiona z dołu przez Wieczorka, próba dojścia do dźwigni na staw łokciowy, z której łatwo uciekł „Proca”.
Runda 2:
Walka w dystansie, dobra kombinacja lewego prostego i niskiego kopnięcia po stronie Likusa. Niskie kopnięcia wytrącały nieco z równowagi Wieczorka. Wykorzystując przewagę zasięgu, Likus często wyprowadzał celne lewe proste, świetnie kontrolując dystans. Z cepami do przodu ruszył Wieczorek, spychając przeciwnika pod siatkę. Patryk próbował latającego kolana, lecz przestrzelił. Będąc zamkniętym na siatce, wyprowadzał kolana w tułów Cypriana z tajskiego klinczu. Wieczorek próbował za wszelką cenę obalić oponenta, lecz ten doskonale się bronił i genialnie skontrował próbę obalenia, niemalże bliźniaczo, jak w pierwszej rundzie. Wieczorek skręcał się po nogę przeciwnika, choć nie zdołał wyciągnąć dźwigni. Walka powróciła do stójki, gdzie Cyprian ponownie szukał zepchnięcia przeciwnika pod siatkę, zawodnik z Katowic zapiął tajski klincz, potraktował przeciwnika backfistem i kolanami na głowę. Kolejny backfist, celny w wykonaniu Patryka. Prawy Likusa, po którym rywal osunął się nieco na deski. Rozpaczliwy klincz zapięty przez utytułowanego amatora. Nic z niego jednak nie wynikło.
Runda 3:
Próba lewego w wykonaniu „Procy”, Wieczorek cofnął się na siatkę. Presja wywierana przez zawodnika z MMATADORES z Katowic. Wieczorek nie był w stanie dosięgnąć rywala żadnym ciosem. Dobry prawy sierpowy Wieczorka. Szarża po stronie Cypriana, zatrzymywana przez rywala długimi prostymi, genialne kontry „Procy”. Kolejne niskie kopnięcia w łydkę i udo w wykonaniu Likusa. Obrotowy backfist, próba obrotówki Patryka. Celna obrotówka na korpus Likusa. Świetne trzymanie dystansu przez zawodnika z Katowic. Desperackie zajście za plecy, a w zasadzie próba, w wykonaniu utytułowanego amatora, z której bez problemów oswobodził się rywal. Szarże cepami po stronie Wieczorka, Likus wspaniale kontrolował dystans i nie dawał się dosięgnąć żadnym z uderzeń oponenta. Na ostatnią minutę pojedynku, Wieczorek zdołał zapiąć klincz pod siatką, lecz z docisku nic nie wynikało. Łokieć w krótkim dystansie wyprowadzony przez Cypriana, kolana na tułów Patryka. Walka powróciła na środek klatki, gdzie Likus spróbował latającego kolana, rywal chciał sprowadzić, lecz został skontrowany i to Patryk zakończył walkę będąc z góry.
Sędziowie jednogłośnie wskazali Patryka Likusa jako zwycięzcę pojedynku.