Raul Tutarauli pewnie pokonał Donovana Desmae na pełnym dystansie.
Runda 1
Panowie zaczęli ostrożnie. Próbowali się rozczytać. Wyprowadzali pojedyncze akcje. Desmae walczył na wstecznym. Korzystał z kopnięć. Gruzin skracał dystans z mocnymi ciosami. Belg był dość statyczny w swojej obronie. Wydawało się, że Rauli prowadzi pojedynek pod swoje dyktando. Ulokował znacznie więcej wartościowych akcji.
Runda 2
Donovan uparł się na lewe wysokie kopnięcie. Tutarauli dalej jak zaprogramowany wchodził w półdystans i rozpuszczał ręce. Wyglądało na to, że ciągłe wywieranie presji dało się we znaki. Oddał trochę pola, żeby odsapnąć. W pewnym momencie ruszył docisnął do siatki. Kompletnie spacyfikował przeciwnika.
Runda 3
Gruzin dalej używał kombinacji bokserskich, ale był mniej aktywny. Rzadziej skracał dystans. Desmae starał się przycelować kopnięciami. Generalnie stwarzał mało zagrożenia. Pokusił się o próbę sprowadzenia. Ostatecznie Tutarauli przeważył siłowo i to on dociskał do siatki.
Zobacz również: KSW 82 – wyniki [NA ŻYWO]