MMAJunkie skontaktowało się również z managerem, który w imieniu Dricusa rozmawiał z UFC. Rubenstein stwierdził, że wedle posiadanej przez niego wiedzy, kontrakt z KSW zezwala jego podopiecznemu walczyć poza organizacją, w USA:

Gdy Dricus związał się z grupą promocyjną Ruby Sports & Entertainment, naszym naczelnym celem stało się umieszczenie go w czołowej amerykańskiej organizacji, mając na uwadze to, że jego umowa z KSW nie jest na wyłączność, gdy chodzi o zagranicę, a jedynie dotyczy ewentualnego związania się dłuższym kontraktem z innym polskim promotorem.

Dodatkowo, Dricus miał zapewnienie ze strony swojego poprzedniego managera, że jego kontrakt nie zawiera obostrzeń dotyczących UFC. Do tego wiedzieliśmy, że KSW wypuściło dwóch innych zawodników do UFC i PFL i mieliśmy to zapewnienie ze strony poprzedniego managera, więc… nie było obaw, że pojawią się jakieś komplikacje.

Otrzymałem oferty z dwóch największych organizacji MMA w Ameryce (na trzy), więc zgłosiłem się do KSW w celu wynegocjowania zwolnienia Dricusa, ale zostałem bez odpowiedzi, a potem pojawiły się komentarze w mediach od KSW, że jako organizacja nie są zainteresowani dalszą promocją Du Plessisa. Zaproponowaliśmy więc, że wykupimy Dricusa z KSW, ale powiedziano nam, że organizacja będzie chciała skorzystać z zastrzeżenia o „sile wyższej” i możliwości przedłużenia na tej podstawie kontraktu.

Uważamy, że relacja między Dricusem i KSW pogorszyła się do tego stopnia, że on nigdy już nie poczuje się komfortowo walcząc dla nich i bardzo chcielibyśmy, żeby pojawił się jakiś sposób, aby ten problem rozwiązać. Dopóki KSW nie będzie chciało z nami przepracować tematu zwolnienia, to nie ma jednak mowy o takim rozwiązaniu.

powiedział.

Przypominamy nasz ostatni wywiad z Dricusem na ten temat i czekamy na dalsze wieści w tej sprawie: