Site icon InTheCage.pl

ŁAWA PRZYSIĘGŁYCH 4 | Oskarżam Dana White’a o gwałt na Khabibie Nurmagomedov’ie i Jose Aldo

ŁAWA PRZYSIĘGŁYCH 4 | Oskarżam Dana White’a o gwałt na Khabibie Nurmagomedov’ie i Jose Aldo

Dziś w Ławie Przysięgłych zapadną wyroki w sprawie przestępstwa z kodeksu karnego – gwałtu. Obaj poszkodowani skorzystają z prawa głosu i złożą zeznania obciążające oskarżonego. Ich wypowiedzi zostaną oczywiście wzięte pod uwagę przez redakcyjne gremium InTheCage.pl, które uznawane jest za bezkompromisowe i bezlitosne.

Akt oskarżenia:
Oskarżam Dana White’a, amerykańskiego promotora i prezydenta organizacji UFC, o dokonanie brutalnego, odzierającego z godności gwałtu na zawodnikach własnej federacji: Khabibie Nurmagomedov’ie i Jose Aldo, przy współudziale Conora McGregora, wobec którego prowadzone jest osobne postępowanie.

Czyn White’a jest przestępstwem w rozumieniu kodeksu karnego:

Z art.  69 ust. 1 – 2: Dana White, pozostając w pełni władz umysłowych, przy współudziale Conora McGregora, wykorzystał Khabiba Nurmagomedova do wzbudzenia sztucznego zamieszania wobec ewentualnego pojedynku z zawodnikiem wagi lekkiej, obecnym mistrzem dywizji, niejakim Eddie’m Alvarezem. Wprowadzając w błąd samego poszkodowanego oraz opinię publiczną, naraził rzeczonego poszkodowanego na utratę korzyści płynących z należnej mu walki o pas mistrzowski. Oskarżony jednocześnie zdeprecjonował znaczenie Khabiba, stawiając go na równi z innymi zawodnikami w kategorii lekkiej, podczas, gdy ten jest pełnoprawnym pretendentem do tytułu mistrzowskiego.

Z art.  69 ust. 2 – 4: Dana White, pozostając w pełni władz umysłowych, przy współudziale Conora McGregora, ograbił Jose Aldo z prawa do odzyskania tytułu mistrza wagi piórkowej, którego ten był legalnym posiadaczem przez okres od 2011 do 2015 r. Utrata pasa na rzecz współoskarżonego, w sposób niekolidujący z obowiązującym prawem, poprzez przegrany pojedynek, nastąpiła 12 grudnia 2015 r. Od tego dnia Jose Aldo oczekiwał na spełnienie wobec niego prawnie wymaganego i zwyczajowo przyjętego obowiązku federacji do zorganizowania rewanżu. Pozbawiono go tego prawa ze względu na ponadnormatywne wymagania Conora McGregora, który zdecydował o przejściu do wyższej dywizji wagowej.

Z art. 73 ust. 3: Dana White dopuścił się nadużycia wobec Jose Aldo, zmuszając go do walki o tymczasowy tytuł mistrzowski, czego skutkiem była utrata godności przez zawodnika oraz osłabienie jego morale jako mistrza i dominatora w dywizji. Czyn White’a należy uznać za niezgodny z literą prawa i zasadami współżycia społecznego.

Powyższe przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia szacunku fanów i innych zawodników federacji oraz karą utraty czołowych zawodników uważanych za najcenniejszych w swych dywizjach wagowych UFC, którzy wolą odejść z tej organizacji, niż dalej z nią współpracować, bo oznacza to jednocześnie konieczność współpracy z Dana White’m.

Stawili się poszkodowani i złożyli następujące zeznania:

Jose Aldo, o walce rewanżowej z Conorem McGregorem:


Ta walka powinna zdarzyć się jako następna w dywizji piórkowej. Podbiłem ją i panowałem od chwili wejścia do UFC. Patrzyłem, jak inni mistrzowie tracili swoje pasy i walczyli o nie ponownie w natychmiastowych rewanżach. To było w porządku.
Tymczasem ja nie walczyłem o pas. Kazali mi walczyć o tymczasowy tytuł. Poszedłem w to i wygrałem, a sytuacja dla mnie nadal nie jest jednoznaczna. Mi już nawet nie chodzi o walkę z McGregorem. To już nie o niego chodzi, czy walczy, czy nie. Nie obchodzi mnie to, dokąd on zmierza. Ja natomiast chcę podążać swoją ścieżką. Dla mnie dziś jedynym właściwym rozwiązaniem jest zwolnienie z kontaktu przez UFC.

Khabib Nurmagomedov:


Po tej walce z Johnsonem muszę dostać title shot. UFC myśli, że Conor ma władzę? Irlandczyków jest ok 6 milionów. Ja jestem z Rosji, to jest 150 milionów ludzi. Jeśli UFC nie da mi walki o tytuł, pokażę swoją władzę w Rosji. Wiem, że jeśli moja następna walka nie będzie o pas, to UFC nigdy nie zorganizuje gali w Rosji, nigdy!
Biorę tą walkę z Johnsonem, bo Alvarez podpisał z UFC głupi kontrakt. On doskonale wie, że walka ze mną oznacza dla niego tyle, że będzie musiał pożegnać się ze swoim pasem. (…) A Dana zabawił się ze mną i wykorzystał moje nazwisko. Nigdy mu tego nie zapomnę.
Jeśli nie dostanę walki o pas, pokażę swoją siłę w Rosji. Sam nigdy już nie zawalczę dla UFC  zadbam o to, aby federacja nigdy nie zorganizowała niczego w moim kraju.

Ława przysięgłych wydała następujący werdykt:

Michał: Uznaję White’a za winnego obu zarzucanych mu czynów. Historia z Aldo jest na tyle łatwa i klarowna iż nie będę się zagłębiać zbytnio w akta. Wieloletni dominator, który po porażce odbudował się pokonując największe zagrożenie (nie wliczając mistrza) w dywizji, zdobywając przy tym tymczasowy pas, jest sportowo pierwszy w kolejce. Oszustwo polega na tym, że bardziej niż osiągnięcia czy sytuację w dywizji UFC interesuje pieniądz. Jest to oczywiście dyskusja na inną „Ławę”.
Co do Khabiba to także uważam go za skrzywdzonego. Najdłuższy ciąg zwycięstw, numer jeden rankingów. Co jeszcze musi zrobić? Tu także zawodnik jest krzywdzony, gdyż należy mu się ta walka „jak psu buda”.

Mariusz: Uznaję prezydenta UFC za winnego gwałtu na Jose Aldo, ale odnośnie Khabiba Nurmagomedov’a wyrok tymczasowo wstrzymuję. W przypadku Brazylijczyka sytuacja jest klarowna, ponieważ jako mistrz WEC przenosząc pas mistrzowski do UFC panował w latach 2011-2016. Tak długi okres to wystarczająco dużo, aby przy pierwszym niepowodzeniu i porażce, dać mu z szacunku do dzierżonego tytułu przez taki okres natychmiastowy rewanż. Tymczasem oponent, który odebrał mu ten pas, ani razu go nie obronił, tocząc dwie walki nie o pas w innej kategorii wagowej, blokując dostęp do niego przez blisko rok, a sam Aldo musiał zadowolić się tytułem tymczasowym, który zdobył podczas gali UFC 200. Na domiar złego, trzecia walka Conora McGregora po odebraniu pasa Jose Aldo znów nie będzie ani walką rewanżową z Brazylijczykiem, ani nawet obroną tego pasa. Irlandczyk, który robi z UFC co chce, będzie walczył o pas wagi lekkiej 12 listopada w Nowym Jorku na gali UFC 205, mając na celu bycie posiadaczem dwóch pasów różnych kategorii jednocześnie. Jose Aldo zostaje na lodzie z tymczasowym pasem, wartym nic i musi czekać aż jaśniepan McGregor albo zdobędzie pas wagi lekkiej i da mu rewanż, albo go zwakuje na jego rzecz, w co nikt nie wierzy.
Sytaucja Khabiba nie jest jednoznaczna. Po pokonaniu Rafaela Dos Anjosa w 2014 roku, Dagestańczyk pauzował niemal równo dwa lata, po czym pokonał w kwietniu tego roku debiutanta, a na tej samej gali, co w/w McGregor ma stoczyć walkę z Michaelem Johnsonem, który po dwóch porażkach pokonał 17 września Dusitna Poiriera. Warto dodać, że Nurmagomedov jest niepokonany od dwudziestu trzech walk, w tym od siedmiu w UFC. Z oczywistych względów jego kontuzja zablokowała mu prawdopodobną walkę o pas, ale wystawienie przeciwko niemu debiutanta, a później zawodnika po jednej wygranej, gdy ma on już na koncie zwycięstwo nad poprzednim mistrzem tej dywizji, jest co najmniej uwłaczające Khabibowi, którego aspiracje i umiejętności sięgają o wiele wyżej. Jednak o gwałcie będzie mogli mówić dopiero wtedy, gdy po pokonaniu Johnsona, Nurmagomedov nie otrzyma walki o pas ze zwycięzcą starcia Alvarez vs McGregor.

Damian: Uznaję Dana White’a za winnego obu zarzucanych mu czynów. White „wyruchał” za jednym razem obu i to był bardzo brutalny gwałt. Aldo to wieloletni mistrz, który zasłużył sobie na natychmiastowy rewanż z Conorem McGregorem. W odpowiedzi dostał walkę o „tymczasowy pas” i konieczność czekania na szanownego pana McGregora, który skacze sobie z kwiatka na kwiatek po kilku kategoriach wagowych. Tych wag jest jeszcze trochę, więc Brazylijczyk musi poczekać, aż ten stoczy walki we wszystkich kategoriach.
W przypadku Khabiba jest inaczej, ponieważ on długo borykał się z kontuzją, a w międzyczasie w jego kategorii wagowej sporo się działo. Jednak już przed tą przerwą w startach zasłużył sobie na TS’a, po powrocie to udowodnił i nie ma lepszego kandydata niż on, a już na pewno nie jest to Conor, który w tej wadzie nie znaczy nic. Nic nie udowodnił. UFC jednak wolało sprzedać swoje pasy za PPV. Uważam, że tytuły mistrzowskie w tej organizacji mają coraz mniejsze znaczenie.

Łukasz:
Uznaję White’a za winnego gwałtu na Jose Aldo i za niewinnego gwałtu na Khabibie Nurmagomedov’ie. Aldo jako wieloletni mistrz absolutnie zasługuje na rewanż! Zasługuje bardziej niż chociażby Chris Weidman, który taki rematch otrzymał od razu! Aldo posiada obecnie pas tymczasowy, co dla mnie jest oczywistym sygnałem, że kolejną walkę powinien stoczyć z prawowitym mistrzem… Tymczasem Mistrz bawi się w superfighty… Jest to według mnie blokowanie całej dywizji, ponieważ zawodnicy, którzy mają mistrzowskie aspiracje nie chcą walczyć o pas tymczasowy tylko pełnoprawny.
Jeżeli chodzi o Khabiba, to jest to zawodnik z olbrzymimi umiejętnościami ale i aspiracjami. Moim zdaniem, on i tak kiedyś będzie mistrzem. Rozumiem jego rozgoryczenie, że już teraz nie dostał walki o pas, ale jego ostatni przeciwnik to nie jest poziom czołówki UFC. Chciałbym żeby zawodnicy, którzy dostąpią zaszczytu walki o pas pokonali czołówkę tej kategorii. Pamiętam oczywiście o zwycięstwach Rosjanina przed kontuzją, ale dwa lata przerwy do bardzo dużo w MMA. Dziś już wiemy, że Khabib podejmie Michaela Johnsona na UFC 205 i po ewentualnym zwycięstwie myślę że już nikt nie będzie miał żadnych wątpliwości. W tym przypadku uważam zatem prezydenta UFC za niewinnego.

Marek: Nie ma tu za dużo do omawiania – oskarżony Dana White jest winny obu przestępstw. Ostatnie ruchy UFC wyraźnie wskazują na odejście od sportu, a zwrócenie się w stronę biznesu. Ok, to jest firma, musi zarabiać, ale jednym z jej celów było promowanie sportu jakim jest MMA, co ostatnio niestety zanika na rzecz pozyskiwania korzyści finansowych. Tym bardziej dziwna to decyzja, ponieważ gdyby zestawiono Aldo vs McGregor i Khabib vs Alvarez na UFC 205, sądzę, że gala sprzedałaby się równie dobrze. Jednak przypuszczam, ze w tym wypadku UFC poszło na rękę swemu pupilowi z Irlandii, tym sposobem sprawiając, że dwóch innych zawodników zostało poszkodowanych. To jeden z wielu ostatnich kroków UFC, który pokazuje, w którym kierunku zmierza ta organizacja. I mam wątpliwości, czy to dobry kierunek…

Szymon: Uznaję Dana White’a za winnego w sprawie gwałtu na Jose Aldo, zarzut w sprawie Khabiba Nurmagomedova oddalam. To co wyrabia się w kategorii do 66 kg w kontekście pasa jest śmiechu warte. Nie rozumiem sytuacji, gdy Jose Aldo jest mistrzem tymczasowym, a prawowity mistrz McGregor nie jest kontuzjowany, nie ma przerwy, a po prostu skacze sobie po innych kategoriach i wyzywa do walki każdego po kolei. Owszem, nie jestem fanem natychmiastowych walk rewanżowych – jednak w obecnej sytuacji Aldo jest tymczasowym posiadaczem pasa, pokonał Edgara i należy mu się rewanż z Irlandczykiem. Co robi UFC? Ustala pojedynek McGregor vs Alvarez. Nie dziwę się ostatnim głosom ze strony Brazylijczyka o chęci rozwiązania kontraktu z UFC. W sprawie Khabiba wypowiem się krótko i choć nie jestem jego fanem, będzie to opinia obiektywna. Dlaczego Dagestańczyk miałby dostać walkę o pas? Za ten dłuuuugi okres bez walk spowodowany kontuzjami? Za pokonanie debiutanta w ostatniej walce? Niech powalczy w najbliższym czasie aktywniej, niech pokona jeszcze kilku bardziej znaczących zawodników (nadchodzącego Johnsona chociażby), a jego chwila nadejdzie.

Patryk: Dana White został oskarżony o gwałt na Khabibie Nurmagomedovie i Jose Aldo. Jednak czy do tego naprawdę doszło? Zeznania poszkodowanych na to wskazują, jednak to Dana White „chodzi kroczato” po tej całej sytuacji, a nie jego zawodnicy. Sytuacja jest o tyle trudna, że oskarżony nie raz już wykazywał skłonności do ulegania młodym rudym Irlandczykom. I myślę, że to właśnie tego rudego pana powinniśmy oskarżyć za spółkowanie z, nie do końca sprawnym umysłowo, oskarżonym. Mleko się rozlało i nie ma nad czym płakać. Oskarżony, pod wpływem Conora „McKondora” oraz wizji zysku odrzuca wartości sportowe, które zawsze przyświecały największej organizacji sportowej na świecie. Oddalam wniosek oskarżenia, ponieważ White działał pod wpływem emocji i uczuć. Został także otumaniony przez młodego rudego Irlandczyka Conora M. Aby sytuacja w przyszłości się nie powtórzyła, proponuję, by tym razem to nie Dana się wypiął, ale ktoś inny. Cytując klasyk – „Khabib i Aldo o pas wydymanych”…

Jakie jest Wasze zdanie? Zachęcamy do składania apelacji i uzasadnień wyroku w komentarzach.

 

Źródło wypowiedzi poszkodowanych: mmafighting.com
Grafika: Marek Romanowski

Exit mobile version