Niedawno was informowaliśmy, że pojedynek Gilberta Burnsa (19-3) z Kamaru Usmanem (17-1) nie odbędzie się jak pierwotnie planowano na grudniowej gali UFC 256. Głównym powodem jest to, że aktualny mistrz wagi półśredniej nie byłby w stanie odpowiednio się przygotować na takie starcie.
Na Twitterze Leon Edwards (18-3) wyraził chęć walki z Gilbertem Burnsem właśnie na UFC 256.
December 12th title fight has been postponed. #UFC256 needs a main event! @GilbertDurinho you little tree stump, you have nowhere to run now!
Let’s see who the REAL number one contender is! @ufc @UFCEurope @danawhite— Leon 'Rocky’ Edwards (@Leon_edwardsmma) October 6, 2020
„Walka o pas 12 grudnia została odwołana. UFC 256 potrzebuje nowej walki wieczoru. Gilbert Burns, ty mały pniaku, nie masz już dokąd uciekać. Przekonajmy się kto jest prawdziwym pretendentem do pasa.”
Leon Edwards aktualnie posiada fantastyczną passę ośmiu wygranych z rzędu. Polskiej publiczności może być znany z wygranych walk z Pawłem Pawlakiem (16-4-1) i Peterem Sobottą (17-7-1). W swoim poprzednim boju na UFC on ESPN 4 wypunktował byłego mistrza w wadze lekkiej Rafaela dos Anjosa (29-13). W tym roku w marcu na UFC on ESPN+29 miał zawalczyć z Tyronem Woodleyem (19-4-1. Jednak gala została odwołana z powodu pandemii koronawirusa.
Gilbert „Durinho” Burns w Ultimate Fighting Championship zadebiutował w 2014 roku, gdzie na UFC on FOX 12 wypunktował Andreasa Stahla (12-4). Obecnie posiada sześciu wygranych z rzędu. W ostatnim boju na UFC on ESPN 9 pokonał przez decyzję wspomnianego Tyrona Woodleya (19-6-1).
Zobacz także: „Zawsze będę go wspierał” – Scott Coker komentuje przejście Chandlera do UFC
źródło: Twitter