Leonardo Santos (16-3) musiał zrezygnować z walk po ciężkiej kontuzji pleców, jakiej doznał podczas starcia z Adriano Martinsem (28-10) w 2016 roku. Teraz po prawie trzech latach w końcu powróci do oktagonu.
Zawodnik, który jest niepokonany od dziesięciu lat wróci do gry na UFC w Sztokholmie 1 czerwca, gdzie skrzyżuje rękawice ze Stevie’m Ray’em (22-8). Santos przyznaje, że taka przerwa wpływa na podejście do pojedynku:
Jestem trochę zdenerwowany po tak długiej nieobecności. Teraz w końcu zakończyłem obóz przygotowawczy i będę walczył. Najgorsza część dopiero nadchodzi – cięcie wagi.
Dodał:
Musiałem całkowicie zmienić sposób, w jaki trenuję podczas obozu. Musiałem nauczyć się wszystkiego od początku i to zadziałało idealnie. Jestem świetnie przygotowany na to starcie.
źródło: mmafighting.com