Choć nadal posiada połowę udziałów w największej polskiej organizacji MMA, Maciej Kawulski nie angażuje się już operacyjnie w działalność KSW. Współtwórca federacji potwierdził, że całkowicie skupił się na karierze filmowej, oddając codzienne zarządzanie organizacją młodszemu pokoleniu.
Maciej Kawulski w rozmowie z ekipą WK DZIK przyznał, że jego rola w KSW uległa znaczącej zmianie w ostatnich latach. Mimo zachowania 50% udziałów (drugie 50% należy do Martina Lewandowskiego), reżyser nie uczestniczy już w bieżącym zarządzaniu organizacją.
Ja w KSW jestem już tylko duchem. Razem z Martinem mamy 50% w KSW i to się nie zmieniło, natomiast operacyjnie w KSW już od jakiegoś czasu nie jestem. Tak jak ogłosiłem, oddałem młodym, zajebistym też wyszkolonym, uczącym się razem z nami tej branży.
powiedział Kawulski.
Współzałożyciel KSW wskazał, że organizację prowadzą obecnie jego wychowankowie, w tym Wojsław Rysiewski, który pełni funkcję dyrektora sportowego. Kawulski wyjaśnił również powody swojej decyzji o wycofaniu się z operacyjnego zarządzania.
Uznałem w pewnym momencie, że wszystko to, co ja mogłem dać tej dyscyplinie i tej organizacji, i wszystko to, co ona mogła mi dać, się już zadziało. Uznałem, że młodzi, świeżsi będą robić to lepiej, szybciej. I chyba nie minąłem się z prawdą.
stwierdził.
Zobacz także: Łukasz „JURAS” Jurkowski | POLACY w UFC – PODSUMOWANIE 2025 | KSW – fikołek czy powrót do korzeni?
Kawulski, który w ostatnich latach z powodzeniem rozwija karierę reżyserską, nie wyklucza jednak powrotu do aktywniejszej roli w KSW.
Trochę za tym tęsknię, kto wie, może wrócę, ale na ten moment mnie tam nie ma, więc jeżeli komuś bić brawo za to, co teraz się dzieje, to na pewno nie mnie.
dodał.
Obecnie reżyser promuje swój najnowszy film „Dziki”, który trafi do kin 1 stycznia 2026 roku, a w wybranych kinach IMAX będzie pokazywany już od 12 grudnia.
Źródło: WK DZIK