Mackenzie Dern wybiega myślami w przeszłość. Nie ukrywa, że swoją dalszą karierę widzi w dywizji muszej, gdzie ma zamiar zawalczyć z Valentiną Shevchenko.
Dern przygotowuje się właśnie na pojedynek z Mariną Rodriguez, który odbędzie się 9 października w kategorii słomkowej, którą zawodniczka planuje już niedługo opuścić. Amerykanka przyznała, że ma zamiar zmienić wagę i w wyższej kategorii skrzyżować rękawice z obecną mistrzynią – Shevchenko. Jednocześnie jej ambicje wciąż pozostają w wadze do 115 funtów, gdzie również ma nadzieje na szybkie zestawienie w starciu o pas, który należy do Rose Namajunas:
Właśnie zmieniłam swojego menadżera i moją agencję. Teraz myślę długoterminowo, co bardzo różni się od tego, jak postrzegałam swoją karierę do niedawna, gdy debiutowałam dla UFC. Wtedy bardziej byłam myślami tu i teraz, bawiłam się tym. Teraz na poważnie myślę o tym, by stać się mistrzynią dwóch dywizji. To jest obecnie mój cel.
Dodaje również:
Zdecydowanie mam na oku Valentinę. Ona ma pas już bardzo długo. Dziewczyny próbowały odebrać jej tytuł, ale żadnej się to jak na razie nie udało, więc najwyraźniej potrzebuje w końcu kogoś, kto będzie stanowił dla niej wyzwanie. Może dziewczyna od jiu-jitsu da jej radę, kto wie? Tak czy inaczej widzę siebie w dywizji do 125 funtów.
Dern jak na razie w swojej profesjonalnej karierze stoczyła dwanaście pojedynków, z czego wygrała jedenaście z nich. Jak dotąd od Amerykanki lepsza okazała się Amanda Ribas, która jednogłośnie pokonała ją w 2019 roku.
źródło: bjpenn.com