To jedna z tych trylogii, które polscy kibice dobrze pamiętają, bowiem było tam wszystko, od awantur w studio Polsatu, po przepychanki na ważeniu, faule podczas walki, a nawet lewy sierp wyprowadzony przez… Marcina Bilmana w odwecie na popchnięcie Borysa Mańkowskiego.
Norman Parke (31-7-1) ma bardzo specyficzną karierę. Choć w UFC radził sobie dobrze, to nie można szukać spisku w zwolnieniu go, powiem 3 z 4 ostatnich pojedynków przegrał. Co ciekawe, minione 10 zwycięstw w zawodowym MMA Irlandczyka to decyzje, nie licząc wyskoku na walkę z 40 kilogramów cięższym, innym, byłym zawodnikiem KSW – Pawłem Mikołajuwem (4-5), ale tam Polak złamał sobie rękę, bijąc Normana. Ostatnie zwycięstwo przed czasem zanotował aż 10 lat temu. Jako pierwszy postawił się ofensywie zapaśniczej Mateusza Gamrota (23-2), z którym pierwszą walkę przegrał, a druga została nierozstrzygnięta w związku z faulem Gamera. Pomimo gęstej atmosfery wokół obu zawodników, Irlandczyk zasłużył na trzecią walkę, odprawiając po drodze inne ikony KSW. W trzecim pojedynku został rozpracowany boksersko i sędzia przerwał walkę. W rozmowie dla naszej redakcji Mateusz wspomniał historie związane z Normanem oraz odniósł się do fauli z tamtych pojedynków.
Normuś, kurde, ale on… 3 walki, przepychanki, to, wiesz… Aktualnie go lubię, jest zabawny po prostu w tym, co robił i ma szacunek do mnie, to jest najważniejsze, więc spoko.
– wyznał.
Zobacz także: Gamrot o pozycji w ATT: “I would love kur*a train with you”
To on powinien zostać zdyskwalifikowany, on mi wsadził palce między zęby, wtedy go ugryzłem. Ja też jestem sportowcem. Faulowanie to też jest sztuka. Prawdziwy sportowiec nigdy nie będzie ci płakał. Z faulem to jest cwaniactwo takie, jeśli trenujesz 20 lat na macie to uczysz się tych cwaniackich rzeczy. To później nawet zabawne jest, jak ktoś mi robi coś cwaniackiego, to ja mu się oddaję zaraz, zgłaszam się, a nie płacze, że mi się coś stało.
– odpowiedział.
Po ostatniej walce z Gamrotem ambicje sportowe Irlandczyka zeszły nieco na drugi plan i zajął się on super fightami w innych formułach np. mieszał rundy bokserskie z rundami w K1 z polskim pięściarzem Maciejem Sulęckim i wygrał to starcie. Norman nigdy nie przegrał przed czasem i można nadal uznawać go za solidnego europejskiego zawodnika MMA.
Źródło: fot: materiały prasowe KSW