Marcin Held wraca do klatki KSW po rocznej przerwie z jasno określonym celem – nie wybierze łatwej drogi do mistrzostwa. W rozmowie przed galą XTB KSW 112, gdzie zmierzy się z Marianem Ziółkowskim, doświadczony zawodnik zapowiada, że zwycięstwo w Szczecinie ma być przepustką do walki o pas i bezpośredniej weryfikacji z Salahdinem Parnassem, którego uważa za „delikatnie przereklamowanego”.
Marcin Held wraca do klatki KSW po blisko roku przerwy i zapowiada, że nie zamierza wybierać łatwej drogi do mistrzostwa. W Szczecinie podczas gali XTB KSW 112 zmierzy się z Marianem Ziółkowskim, a stawką dla niego będzie nie tylko prestiżowe zwycięstwo, ale też bezpośrednia droga do pojedynku o pas.
Ostatni raz Held wystąpił na gali KSW 101, gdzie w efektownym stylu poddał Davy’ego Gallona i otrzymał bonus za występ wieczoru. Później miał stanąć naprzeciw Salahdine’a Parnasse’a w walce o mistrzowski tytuł, jednak kontuzja pokrzyżowała te plany.
Teraz, gdy przyszłość Parnasse’a pozostaje niepewna, Held postanowił nie czekać.
Wychodzę z założenia, że jak mam zdobyć pas, muszę pokonać wszystkich po drodze.
– mówi Held.
Nigdy nie wybierałem sobie najłatwiejszej ścieżki, nie omijałem kogoś, nie starałem się jak najkrótszą drogą dojść do celu. Czasami wychodziło to dobrze, czasami źle, więc zobaczymy, jak będzie tym razem.
Reprezentant Ankos MMA to jeden z najbardziej doświadczonych polskich zawodników w historii. Ma za sobą występy w największych organizacjach świata, takich jak UFC, Bellator czy PFL. Teraz jego celem jest zdominowanie kategorii lekkiej KSW.
Mam nadzieję, że wygram z Marianem i później będę celował w walkę z Salahdinem Parnassem. Uważam, że on jest do zrobienia. Według mnie jest delikatnie przereklamowany. Jest mocnym zawodnikiem, ale nie tak mocnym, jak wszyscy powtarzają. Jest to zawodnik, którego można pokonać. Pokazał to chociażby Torres. W pierwszej walce wygrał. Drugą przegrał, ale chyba niejednogłośną decyzją. Walka była bardzo równa. Torres później poszedł do PFL i tam sobie nie poradził, więc Parnasse faktycznie jest mocny tutaj, na tym naszym podwórku, ale brakuje mu jeszcze takiej weryfikacji w świecie. Chciałbym go zweryfikować jako ten zawodnik, który w świecie walczył.
Marcin Held ma na koncie aż 40 zawodowych walk, z czego 30 zakończył zwycięstwem. Aż 20 z nich wygrał przed czasem, w tym 16 przez poddania. W 12 pojedynkach kończył rywali już w pierwszej rundzie.
Do starcia Marcina Helda z Marianem Ziółkowskim dojdzie 15 listopada podczas gali XTB KSW 112 w Szczecinie.
Zobacz także: KSW 112 – karta walk. Gdzie i jak oglądać?
źródło & foto: KSW
