Marcin Naruszczka powrócił na zwycięską ścieżkę! Polak odniósł zwycięstwo nad Jakubem Bele podczas dzisiejszej gali Oktagon MMA 29 w Brnie. Co warto zaznaczyć – była to wygrana na punkty.
Zobacz także: OKTAGON MMA 29 – wyniki
W pierwszej rundzie Marcin miał problemy po tym, jak jego rywal mocno okopał mu tułów (spowodowało to nawet mocne zaczerwienienie na boku), a następnie wyciął go low kickiem na łydkę. Polak szybko się podniósł. Bele kontrolował jednak sytuację, wywierał presję, nie pozwalając rywalowi rozwinąć skrzydeł i to on schodził po pierwszej odsłonie zadowolony do narożnika.
W drugiej i trzeciej rundzie, zamiast wychodzić na otwartą wojnę w środku klatki, Marcin postawił na zapasy i słusznie. Koncertowo dociskał przeciwnika do siatki, kontrolował go i sukcesywnie obijał punktując na kartach sędziów. Ostatecznie jeden z sędziów ocenił nawet trzecią rundę na korzyść Polaka na 10-8. Naruszczka pokonał Bele jednogłośną decyzją.
Wygrywając w Brnie, Naruszczka przerwał pechową serię przegranych w organizacji Oktagon MMA. W pierwszej walce dla czesko-słowackiego promotora Marcin odniósł spektakularną wygraną nad byłym zawodnikiem UFC, Ericem Spicelym, ale następne dwa starcia nie ułożył się po jego myśli. Polak przegrał decyzją z Samuelem Kristoficem, a następnie uległ przez TKO w drugiej rundzie Davidowi Hosekowi.
źródło: Oktagon MMA