Marian Ziółkowski i Sebastian Przybysz bezpiecznie wylądowali już na Florydzie, gdzie rozpoczęli treningi w jednym z tamtejszych klubów – Kill Cliff FC. Niebawem przekonamy się więc, jakie będzie to miało przełożenie na ich kolejne walki.
Już od jakiegoś czasu wiadome było, że dwóch mistrzów KSW – Sebastian Przybysz (10-2) oraz Marian Ziółkowski (25-8-1) wylatują do Stanów Zjednoczonych. Docelową destynacją był prowadzony chociażby przez Henriego Hoofta klub Kill Cliff FC (daw. Sanford MMA), gdzie właśnie się wybrali. Za nimi już pierwsze treningi, o czym sami poinformowali w swoich mediach społecznościowych.
Świetne treningi w Kill Cliff FC
Kto zna tego Pana? pic.twitter.com/Yq5gdSyuGw— Sebastian Przybysz (@przybyszmma) September 13, 2022
„Golden Boy” po raz kolejny wystąpi w listopadzie. 12 dnia tego miesiąca, podczas KSW 76, położy na szali swój mistrzowski pas wagi lekkiej w konfrontacji z czempionem z niższej dywizji – Salahdinem Parnassem (16-1). Na ten moment brak szczegółów dotyczących kolejnego występu Przybysza, jednakże możliwe, iż niebawem ulegnie to zmianie.
Zobacz także: Znamy szczegóły gal KSW do końca roku! Ziółkowski vs. Parnasse w lekkiej, Chuzhigaev vs. Erslan oraz…
Źródło: Instagram/Marian Ziółkowski, Twitter/Sebastian Przybysz