Na KSW 57 do klatki powrócił Marian Ziółkowski (22-8-1), który zdobył pas mistrzowski w wadze lekkiej pokonując przez nokaut Romana Szymańskiego (13-6).
W programie „Koloseu” Ziółkowski wyraził chęć na rewanżowe starcie z aktualnym czempionem w dywizji do 70 kilogramów organizacji Fight Exlusive Night. Mateuszem Rębeckim. (12-1). Do ich pierwszego boju doszło w 2018 roku na FEN 20, gdzie przez TKO zwyciężył „Chińczyk”.
Przegrane walki raczej nie siedzą we mnie mocno i nie myślę o nich długo. Nie mam również tak, że za wszystkie porażki chcę się zrewanżować z tą samą osobą, by coś udowodnić. Minimalnie siedzi mi w głowie pojedynek z „Chińczykiem” i to jak ze mną skończył. Trafił na wątrobę i to był największy ból, jakiego do tej pory doświadczyłem. W przyszłości fajnie byłoby z nim zawalczyć, ale nie mam jakiegoś ciśnienia
stwierdził Marian Ziółkowski.
Mateusz „Chińczyk” Rębecki jest czołowym zawodnikiem w wadze lekkiej na polskiej scenie MMA. Aktualnie posiada fenomenalną serię 9 wygranych z rzędu. W swoim ostatnim boju na FEN 28 pokonał przez TKO Fabiano Silvę (30-13-1).
Marian „Golden Boy” Ziółkowski w federacji KSW zadebiutował na gali z numerem 44, gdzie został poddany przez Klebera Koike Erbsta (25-5-1).W tym roku na KSW 53 zmierzył się z ówczesnym czempionem w wadze lekkiej Mateuszem Gamrotem (17-1) z którym przegrał na punkty.
Zobacz także: Stephan Puetz podpisał kontrakt z Bellatorem
źródło: „Koloseum”, Polsat Sport