Wielkimi krokami zbliża się gala KSW 61, gdzie w walce wieczoru dojdzie do konfrontacji klubowych kolegów. Dwóch reprezentantów WCA Fight Team – Mariusz Pudzianowski oraz Łukasz Jurkowski – skrzyżują ze sobą rękawice, by odpowiedzieć na pytanie, w jakim miejscu swojej kariery aktualnie się znajdują.
Wielu podkreśla, iż szybkość może być głównym atutem „Jurasa” w pojedynku z Mariuszem Pudzianowskim (14-7). Czy aby na pewno tak będzie? Do sieci trafił materiał, w którym były strongman prezentuje pracę na tarczach. „Jak na 44 lata, to nie ma takiej katastrofy” – czytamy i… trudno się z tym nie zgodzić.
„Pudzian” aktualnie może pochwalić się serią dwóch triumfów. Po raz ostatni zameldował się w okrągłej klatce, w marcu bieżącego roku. Na gali z numerem 59 miał podjąć senegalskiego „Bombardiera”, Serigne Ousmane Dię (2-0), jednakże ten wypadł dosłownie w ostatniej chwili i na jego miejsce wszedł debiutant, Nikola Milanovic (0-1). Polak nie miał większych problemów w konfrontacji z nim, kończąc go już w pierwszej odsłonie.
Wracając jeszcze na moment do nadchodzącego eventu, nie jest to oczywiście jedynie starcie Pudzianowski kontra Jurkowski. Oprócz tego zobaczymy jeszcze osiem innych, interesujących bojów, a dodatkowym aspektem, który może zachęcić do wykupienia transmisji wydaje się być powrót kibiców na trybuny, dzięki którym odbiór gali może być zupełnie inny.
Zobacz także: KSW 61: Pudzianowski vs. Jurkowski – karta walk. Gdzie i jak oglądać?
Źródło: Instagram/Mariusz Pudzianowski