Nie od dziś wiadomo, że KSW potrzebuje nowych twarzy, które przyciągną przed telewizory i na hale czy stadiony nie tylko zagorzałych fanów MMA. Artur Szpilka dostał już kiedyś ofertę od KSW, a teraz została ona ponowiona.
Miałem kiedyś okazję pogadać z Arturem, bardziej w formie żartu. Teraz może okazać się dość mało śmieszny, bo Szpilka jest na wyraźnym zakręcie kariery pięściarskiej. Wydaje mi się, że Artur ma jeszcze dużo do zrobienia w boksie, pomimo ostatniej przegranej (…) ludzie zaczęli już wieszać na nim psy, ale to nadal jest zawodnik, który ma wiele do zaoferowania w ringu.
Był Przemysław Saleta, był inny pięściarz który w grudniu 2009 rozpoczął z Mariuszem Pudzianowskim „boom” na MMA nad Wisłą. Były też rozmowy z Mariuszem Wachem, a na gali KSW 28 w Szczecinie debiutował Rafał Jackiewicz. W kuluarach krążyły też takie nazwiska jak Włodarczyk czy Adamek, które miały znajdować się w kręgu zainteresowań Martina Lewandowskiego i Macieja Kawulskiego.
Dopóki on tego nie poczuje, to nie ma o czym mówić. Ale nasza oferta nie ma terminu ważności i jest nadal aktualna. Mój telefon od dwudziestu lat jest niezmienny i możemy usiąść do rozmów, my jesteśmy bardzo zainteresowani. Zawsze przyjemnie się ogląda dobrych bokserów, którzy mierzą się w formule MMA. W Stanach Zjednoczonych jest tendencja, w ramach której zawodnicy MMA zostają bokserami, a my odwracamy bieg rzeki…
Artur Szpilka na razie przechodzi lekki kryzys, ale z pewnością nie powiedział jeszcze ostatniego słowa na ringach bokserskich. Natomiast wiemy doskonale, że duże pieniądze są w stanie skusić do wielu zmian decyzji, czasem bardzo gwałtownych.
Cały wywiad z Martinem Lewandowskim na polsatsport.pl