Emocje po gali KSW 40 powoli opadają. Mistrz wagi lekkiej opublikował właśnie na swoim fanpage’u na facebooku oświadczenie i podsumowanie w jednym sytuacji, do której doszło w Dublinie.
Mateusz Gamrot (13-0 1NC) podkreślił, że faulował rywala nieumyślnie i odniósł się do osoby swojego rywala, Normana Parke’a:
„Nie mogę uwierzyć ze mój rywal – okazał się zwykłym leszczem bez charakteru.. W moim mniemaniu bał się kontynuować dalej walkę, bo wiedział ze przegra ją przed czasem, a to była jedyna deska ratunku, bo oczywiście z okiem nic nie miał.”
Zawodnik klubu Ankos MMA przyznał także, iż czuje się zwycięzcą pojedynku na KSW 40
„Pomimo, że moja ręka nie powędrowała do góry przy werdykcie, to ja czuję się wygranym i tak traktuję tą walkę! Dla mnie historia zakończona!
Przed gala natrafiłem na wiele przeszkód i wyrzeczeń! Pomimo tego moja dyspozycja podczas walki była fenomenalna! Bylem przygotowany pod każdym aspektem! Czułem ogromny głód walki i chęć stoczenia wojny na dystansie 5 x 5 min!
Co się odwlecze to nie uciecze, ale pozostał ogromny niedosyt.”
Mateusz podziękował swoim fanom oraz osobom, które wspomogły go w czasie przygotowań i przyznał, że jest głodny walki i jak najszybciej chce powrócić do klatki.
źródło: facebook