Wielkimi krokami zbliża się kolejny występ Mateusza Gamrota. Już w sobotę zmierzy się z byłym mistrzem UFC.
Rafael Dos Anjos stoczył blisko 50 walk, ale nikomu nie udało się go poddać. Mierzył się z Colbym Covingtonem, Rafaelem Fizievem czy Kamaru Usmanem.
Zobacz również: UFC 299 z udziałem Gamrota i Oleksiejczuka – karta walk. Gdzie i jak oglądać?
„Gamer” nie obawia się żadnej płaszczyzny. Nie pogardziłby jednak okazją na poddanie Brazylijczyka:
Poniekąd nie, że się nastawiam, ale mam przygotowane kilka rzeczy w tej stójce, że jakby zaczęło siadać, to walka może być podobna jak trzecia z [Normanem] Parke i te łapki zaczną chodzić. Chciałbym zacząć kopać w tej walce. Bardziej się nastawiam, że jest przygotowany na ten parter. Te ucieczki na pewno będzie miał przygotowane. Nawet jak na sparingach go oszczędzali, to technikę na pewno przerabiali, jak uciec z tych nóg. Jak wpadnie nóżka w moje ręce i będę miał okazję, to wykorzystam. Jak będę miał nogę, to nie zawaham się jej urwać.
stwierdził z ostatniej rozmowie z Maciejem Turskim.
Dla Gamrota będzie to dziewiąty bój pod sztandarem największej organizacji na świecie. Walczy o wejście do czołowej „piątki” kategorii lekkiej. Starcie mistrzowskie jest coraz bliżej, a efektowna wygrana z Dos Anjosem może zagwarantować walkę o najwyższe laury w dywizji do 155 funtów.
źródło: youtube / Kanał Sportowy | fot. Getty Images