Mateusz Gamrot przeanalizował możliwości mistrza Ilii Topurii i wskazał, w jaki sposób mógłby wykorzystać jego słabości w potencjalnym pojedynku.
Odbierz nawet 300 zł NA START – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Mateusz Gamrot, nie ukrywa swoich mistrzowskich ambicji i wskazuje potencjalne słabości w arsenale Ilii Topurii, który niedawno zszokował świat MMA błyskawicznym nokautem na Charlesie Oliveirze.
Widziałem tę walkę i byłem zaskoczony. Słyszałem po niej, że Charles w ogóle nie realizował planu. Chciał tylko iść przed siebie i się bić, a to nie był za bardzo mądry pomysł. Jego głowa cały czas była w tym samym miejscu. Nie pracował na nogach, nie korzystał z zasięgu, nie kopał, tylko stał naprzeciwko mistrza.
analizuje Gamrot w podcaście UFC Unfiltered.
Polski zawodnik, który w ostatniej walce pokonał jednogłośną decyzją Ludovita Kleina, dostrzega konkretne luki w arsenale niepokonanego mistrza.
Mistrz jest mistrzem, to twardy gość. Pokonywał już świetnych zawodników. Z mojej perspektywy to jednak niski facet. Ma bardzo ciężkie ręce, ale to jednak tylko boks. Mój styl to MMA, ale zawsze reprezentuję zapasy.
podkreśla „Gamer”.
Reprezentant American Top Team jest przekonany, że jego zapaśnicze umiejętności mogłyby być kluczem do sukcesu.
Nie sądzę, aby był w stanie powstrzymać moją zapaśniczą presję, gdy będę nacierał. Idę po obalenie, on broni – żaden problem, wchodzimy w łańcuch zapaśniczy. Mój bak z paliwem jest zawsze gotowy na pełen dystans.
zaznacza.
Gamrot, który w poprzednim roku stoczył trzy pojedynki, w tym pamiętną wojnę z Danem Hookerem zakończoną kontrowersyjną porażką, nie ma wątpliwości co do swoich szans.
Jest tylko jedno pytanie: czy mnie trafi i położy spać? Jeśli tak się nie stanie, to prawdopodobnie go pokonam, a nawet na pewno.
podsumowuje pewny siebie Polak.
źródło: UFC Unfiltered