Główny zarządca największej organizacji MMA na świecie rozwiał wątpliwości, w sprawie przyszłości byłej gwiazdy Bellatora.
Po wykupieniu Bellatora przez PFL, w środowisku mieszanych sztuk walki dużo spekulowano na temat przyszłości Michaela Page’a (21-2). W jednym z podcastów, którego gościem był Dana White, fani zauważyli tablicę z rozpisanymi zestawieniami, na której widniało nazwisko “Venoma”. Informacja rozniosła się w mediach błyskawicznie a angaż w UFC wydawał się być kwestią czasu.
Sam zawodnik narobił nieco zamieszania, pojawiając się na ostatniej gali PFL Europe. Jego obecność nie byłaby niczym zaskakującym… gdyby nie spotkanie w klatce twarzą w twarz z Cedrickiem Doumbe. Organizacja zakomunikowała, że pracę nad doprowadzeniem do starcia obu panów trwają.
Na konferencji prasowej po ostatnim wydarzeniu, szef amerykańskiego giganta potwierdził początkowe przypuszczenia, zapowiadając walkę Page’a na marcowej gali UFC 299. Jego przeciwnikiem będzie Kevin Holland (25-10). Amerykanin w swoim ostatnim pojedynku musiał uznać wyższość Jacka Delli Maddaleny, który również wystąpi we wspomnianym terminie. Jego przeciwnikiem będzie Gilbert Burns.
Chcę zapowiedzieć kilka pojedynków. Karta z Miami wydaje się być zajebista. Michael “Venom” Page konta Kevin Holland, Song Yadong kontra Petr Yan, Gilbert Burns kontra Jack Della i Ian Garry kontra Geof Neal.
Gala UFC 299 będzie miała również polski akcent. Mateusz Gamrot zmierzy się tam z byłym mistrzem – Rafaelem Dos Anjosem.
Źródło: YouTube / ESPN MMA. Fot.: Josh Hedges / Zuffa LLC, Esther Lin.