Najbardziej murowany kandydat do walki o pas mistrzowski królewskiej dywizji KSW, Michał Andryszak, zgłasza gotowość do przywitania w okrągłej klatce zakontraktowanego właśnie przez organizację byłego zawodnika UFC, Philipa de Friesa.
„Witamy w KSW. Ty bez przeciwnika, ja bez pracy, Hala we Wrocławiu czeka na kolejną galę… Zróbmy to!”
pisze na swoim profilu na facebooku Michał Andryszak.
Dziś organizacja KSW ogłosiła podpisanie kontraktu z byłym zawodnikiem UFC, M-1 i Bellatora, Philipem de Friesem (14-6). W komunikacie prasowym zapowiedziano, iż debiut Anglika odbędzie się na gali w pierwszej połowie tego roku.
Michał Andryszak (20-6-1) oczekuje na obiecaną szansę walki o zwakowany pas mistrzowski organizacji KSW. Jego potencjalnym rywalem w tym pojedynku będzie zwycięzca czerwcowego starcia Bedorf kontra Pudzianowski. Do tego czasu jednak Michał, jak to ładnie określił w swoim poście, pozostaje bez pracy.
W udzielonym nam wywiadzie zawodnik klubu Ankos MMA przyznał, że jeśli przed title shotem otrzyma jakąś propozycję walki, to z pewnością ją przyjmie. Czy zatem zobaczymy go w klatce na kolejnej wiosennej gali KSW, która (to już niemal pewne) odbędzie się we Wrocławiu?
źródło: facebook