Wygląda na to, że Michał Oleksiejczuk nie zamierza długo czekać po ostatniej przegranej potyczce. Zbroi się już do kolejnej walki, która – jak sam zapowiada – ma być naprawdę „gruba”.
Po dwóch kolejnych wygranych w kategorii średniej Michał Oleksiejczuk (18-6) stanął w szranki z Caio Borralho (14-1). Doszło do tego w kwietniu tego roku, jednakże Brazylijczyk ostatecznie okazał się zbyt mocny, poddając „Husarza” przed końcem drugiej odsłony.
Wszystko wskazuje na to, iż starszy z braci Oleksiejczuk wkrótce stanie przed szansą powrotu na właściwe tory. Jak sam zakomunikował w swoich mediach społecznościowych – zbliża się jego kolejny pojedynek.
https://twitter.com/oleksiejczuk_m/status/1670836647972294656?s=20
Na ten moment brak jakichkolwiek przesłanek dotyczących najbliższego oponenta. Niewykluczone jednak, iż poznaliśmy właśnie termin startu. Polak wrzucił bowiem grafikę promującą wydarzenie w Singapurze. Takowe będzie miało miejsce 26 sierpnia tego roku.
Wielki powrót do miasta lwa…@ufc pic.twitter.com/dls04qIpUu
— Michal Oleksiejczuk (@oleksiejczuk_m) June 20, 2023
Zobacz także: Islam Makhachev typuje walkę o pas BMF
Źródło: Twitter/Michał Oleksiejczuk