Kontuzja, operacja i seria trzech porażek – rok 2024 zdecydowanie nie rozpieszcza jednego z najbardziej widowiskowych polskich zawodników UFC.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Michał Oleksiejczuk, który od dłuższego czasu zmagał się z kontuzją łokcia, właśnie przeszedł operację, o czym poinformował swoich fanów za pośrednictwem Instagrama.
„Operacja łokcia udana, kilka lat się z tym męczyłem i trzeba było to zrobić. Mam nadzieję, że szybko wrócę. Dziękuję za wiadomości i wsparcie!”
napisał zawodnik.
Choć termin powrotu do treningów i walk pozostaje nieznany, 29-letni zawodnik z optymizmem patrzy w przyszłość i liczy na szybki powrót do oktagonu. Problemy zdrowotne to kolejne wyzwanie w trudnym okresie kariery „Husarza”, który obecnie notuje serię trzech porażek z rzędu.
Ostatnia walka Oleksiejczuka (19-9, 1 NC) miała miejsce na początku sierpnia w Abu Dhabi, gdzie uległ Sharze Magomedovowi przez jednogłośną decyzję sędziów. Mimo przegranej, za ten pojedynek Polak został nagrodzony bonusem za najlepszą walkę wieczoru. To była już czwarta porażka polskiego zawodnika w pięciu ostatnich występach.
Warto przypomnieć, że Oleksiejczuk w 2022 roku podjął decyzję o zejściu z kategorii półciężkiej do średniej, gdzie obecnie jego bilans wynosi 3-5. Zawodnik z Lubelszczyzny słynie z efektownych zakończeń walk – aż 15 z jego 19 zwycięstw to wygrane przed czasem, w tym imponujące 14 przez nokaut.
Zobacz także: Jan Błachowicz i Marcin Tybura zawalczą na gali w Londynie
źródło: Instagram/Michał Oleksiejczuk