Mike Perry obiecał, że wróci silniejszy po tym, jak na gali UFC 255 przegrał z Timem Meansem, a na ceremonii ważenia nie wypełnił wymaganego limitu wagowego.
Mike Perry (14-7) na gali UFC 255 został pokonany przez Tima Meansa (31-12). Podczas ceremonii ważenia okazało się, iż „Platinum” nie jest w stanie wypełnić limitu kategorii półśredniej. To świadczyło tylko i wyłącznie o tym, że 29-latek nie przykładał się do treningów przed tym pojedynkiem.
„Platinum” najwidoczniej żałuje swojego słabego występu. Perry za pośrednictwem Instagrama w swoim stylu ogłosił, że zamierza wrócić silniejszy i będzie gotowy na swojego kolejnego przeciwnika.
„Mam nadzieję, iż następny przeciwnik będzie bił na tyle mocno, że zapadnę w śpiączkę…Pracuję nad swoją siłą, kondycją i wagą. Będę gotowy.”
Nie wiadomo jeszcze, kiedy i z kim Perry stoczy swój kolejny pojedynek w organizacji UFC.
Z kim chcielibyście zobaczyć Perry’ego?
Zobacz także: Yoel Romero zabrał głos po zwolnieniu z organizacji UFC
źródło: bjpenn.com