Dricus Du Plessis, aktualny mistrz wagi średniej UFC, nie ma wątpliwości co do wyjątkowego potencjału Toma Aspinalla. Czy brytyjski czempion rzeczywiście zdominuje królewską kategorię wagową?
Odbierz nawet 300 zł NA START – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Dricus Du Plessis, który przygotowuje się do obrony pasa przeciwko Khamzatowi Chimaevowi na UFC 319, w rozmowie z południowoafrykańskimi mediami nie szczędził pochwał pod adresem mistrza wagi ciężkiej. Zawodnik z RPA jest przekonany, że Tom Aspinall reprezentuje nową jakość w królewskiej dywizji.
Od pierwszej walki Toma w UFC było widać, że to ktoś wyjątkowy. To niemal nowa generacja wagi ciężkiej – porusza się jak zawodnik wagi średniej, jest zwinny, potrafi wszystko. Może boksować, ma świetne zapasy, potrafi walczyć w parterze.
analizował Du Plessis, podkreślając wszechstronność brytyjskiego championa.
Mistrz wagi średniej zwrócił uwagę na dominującą pozycję Aspinalla w dywizji.
Szczerze mówiąc, nie widzę obecnie wielu zawodników na jego poziomie.
stwierdził Du Plessis, który sam zadebiutował w UFC niemal równolegle z Brytyjczykiem w październiku 2020 roku.
Aspinall, który został pełnoprawnym mistrzem po przejściu na emeryturę Jona Jonesa, może pochwalić się imponującym rekordem w UFC. Na osiem walk przegrał tylko raz – z Curtisem Blaydesem przez kontuzję kolana. Ten jedyny błąd w karierze naprawił w efektownym rewanżu w lipcu 2024 roku.
Już w październiku na UFC 321 Aspinall stanie przed kolejnym wyzwaniem – obroną tytułu w starciu z Cyrilem Gane’em. Będzie to pierwsza obrona pełnoprawnego mistrzostwa dla Brytyjczyka.
Źródło: Betway South Africa