Na trwającej właśnie gali Cage Warriors 120 w Londynie wystąpił nasz rodak Mateusz Figlak (5-1), który już w pierwszej rundzie zwyciężył przez nokaut z Joshem Plantem (2-4).

Runda 1:

Po krótkiej chwili, gdzie obaj panowie starali się wyczuć dystans nasz rodak trafił Anglika celnym kopnięciem na korpus. Po tej akcji Plant ostro ruszył na swojego rywala zasypując go kilkoma dobrymi uderzeniami. Polak jednak szybko doszedł do siebie i rozpoczął pracę w dystansie skąd ulokował wyśmienity prawy prosty na szczęce swojego przeciwnika. Figlak zaczął czuć się bardzo pewny siebie i szukał okazji do ustrzelania Anglika. Był on bardzo skuteczny w swoich akcjach stójkowych.

W pewnym momencie Mateusz wystrzelił dwa sierpy na korpus, które otworzyły mu drogę do kolejnych ciosów, którymi zasypał swojego rywala. Po kolejnym lewym sierpie Anglik padł na deski i sędzia był zmuszony przerwać ten pojedynek.

Mateusz Figlak na zawodostwo przeszedł w 2019 roku. Aktualnie posiada dwa zwycięstwa z rzędu. Wygrana nad Joshem Plantem była jego trzecią walką pod szyldem Cage Warriors.

Zobacz także: Doniesienia: Vojto Barborik wystąpi na kwietniowej gali KSW