Z karty gali UFC 275 wypadła walka Rogerio Bontorina z Manelem Kape. Brazylijczyk doznał problemów z nerkami po zbijaniu wagi i trafił do szpitala.

Jak donosi Guilherme Cruz z MMA Fighting, Rogerio Bontorin (16-4) miał problemy z nerkami po redukcji wagi i znajduje się obecnie w szpitalu. O hospitalizacji Brazylijczyka jako pierwszy poinformował Eurosport.

Był w trakcie zbijania wagi i poczuł silny ból w okolicy lędźwiowej, kiedy przekroczył wagę o 2 kg, potem wyszedł z wanny i było jeszcze gorzej. Zadzwoniliśmy do Marcusa z UFC, żeby sprawdził, co się z nim dzieje, i potrzebowaliśmy karetki, żeby pojechać do szpitala. Zrobiliśmy kilka badań i okazało się, że ma niewydolność nerek, więc zostanie w szpitalu do jutra.

powiedział Cruzowi Gile Ribeiro, trener Bontorina.

Bontorin pierwotnie miał powitać Kape w oktagonie na UFC 252 w sierpniu 2020 roku. Jednak 30-latek został zmuszony do wycofania się z tej walki z powodu kontuzji kostki. Brazylijczyk przegrał trzy z czterech ostatnich walk. W swoim ostatnim pojedynku na UFC Vegas 46 w styczniu, Bontorin przegrał przez niejednogłośną decyzję z Brandonem Royvalem (14-6).

Manel Kape (17-6) opublikował na Twitterze wpis, w którym odniósł się do odwołanej walki.

Tak więc moja walka została odwołana, mój przeciwnik zachorował podczas zbijania wagi i trafił do szpitala. Życzę mu wszystkiego najlepszego i powrotu do zdrowia, doskonale rozumiem poświęcenie, jakim jest zbijanie wagi i chęć przygotowania się fizycznie. Jestem głodny walki, czuję się dobrze fizycznie, psychicznie zawsze na 100% i nie mogę się doczekać, aż moje ciało zacznie pracować. Pozostań optymistą Oss.

źródło: Twitter