Sabina Mazo (6-0) rozpoczyna właśnie nowy rozdział w swojej karierze. Niedawno mistrzyni LFA w dywizji muszej podpisała kontrakt z UFC na cztery walki. Mazo została zauważona przez amerykańską organizację, m.in. dzięki widowiskowym nokautom.

Mimo, że w zawodowym sporcie możemy oglądać ją od niespełna czterech lat, już osiągnęła duży sukces. Sama Mazo jest gotowa na tak dynamiczny rozwój kariery i przyznaje, że już nie może doczekać się, co będzie dalej:

„Wszystko działo się bardzo szybko, ale niczego specjalnie nie przyspieszałam. Do wszystkiego dochodziłam małymi kroczkami.”

Dodaje:

Wiem, że jestem młoda, ale talent i dyscyplina mogą wiele zdziałać. Jestem oddana temu, co robię, dlatego to wszystko potoczyło się tak szybko.

Odniosła się również do samej dywizji muszej, którą reprezentuje:

Uważam, że jest tu wysoki poziom, sądzę również, że Valentina Shevchenko to niesamowita zawodniczka, tak samo jak Joanna Jędrzejczyk, inne dziewczyny też są dobre. Myślę, że ta dywizja szykuje wiele świetnych walk. To nowa kategoria, ale wygląda na to, że będzie się tu działo dużo ciekawych rzeczy. 

źródło: mmafighting.com