Choć przed konfrontacją pomiędzy Seanem Stricklandem oraz Dricusem Du Plessisem było wiele emocji – głównie tych złych – panowie finalnie znaleźli wspólny język i postanowili zakopać topór wojenny. Spotkanie twarzą w twarz po konferencji prasowej przebiegło więc w dość dobrej atmosferze.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Już w weekend miejsce będzie miało UFC 297, do którego dojdzie w Toronto. W walce wieczoru spotkają się Sean Strickland wraz z Dricusem Du Plessisem. Były mistrz KSW podejmie się sięgnięcia po trofeum największej organizacji MMA na świecie.

Na długo przed tym wydarzeniem atmosfera na linii Strickland – Afrykaner była bardzo napięta. Zawodnicy wymieniali się bardzo mocnymi słowami, a przy okazji bliższych spotkaniach dochodziło nawet do rękoczynów.

Zobacz także: „Zadźgam Cię, jeśli o tym wspomnisz” – Strickland ostrzega Du Plessisa

Ostatecznie doszli chyba do wniosku, iż nie ma to żadnego sensu, bo jedyna rywalizacja, która tak naprawdę ma sens, to ta w oktagonie. Ostatni face off przebiegł więc całkiem sprawnie.

Oprócz bohaterów walki wieczoru, w konferencji udział brali także inni zawodnicy występujący w ramach karty głównej.

Źródło: X/UFC