Pył po sobotniej gali UFC on FOX 31 powoli opada, pamiątki wojenne na twarzy Kevina Lee dopiero się pokazały.
26-letni Lee przegrał w miniony weekend jednogłośną decyzją sędziów z Alem Iaquintą. Zawodnik pojedynek rozpoczął dobrze, agresywnie, jednak czwartej rundzie na jego głowę spadały mocne ciosy. Kevin opublikował na Twitterze filmik z krótkim podsumowaniem tamtego wieczoru, na koniec ściągnął też okulary i pokazał podbite, opuchnięte oczy.
Wciąż mam wrażenie, że wygrałem sobotnią walkę. Walczyłem sporo z mojej tylnej nogi, w pozycji mańkuta, czyli odwrotnie niż mój naturalny styl walki. Moja wybuchowość, napieranie i bycie agresywnym – chciałem pokazać odrobinę coś innego. Al się zjawił, dał świetny występ, trafił świetnymi ciosami w czwartej rundzie. Wszystko co mogę powiedzieć, to że powrócę, dalej będę starał się zostać mistrzem, bez znaczenia gdzie i co będzie.
ZOBACZ TEŻ: MMA Sadistic – rozcięcia, złamania, kontuzje w mieszanych sztukach walki
Nie tak dawno na Twitterze, sam Khabib Nurmagomedov zwrócił się do Kevina Lee, pisząc, żeby zachował pokorę. The Motown Phenom jest jednak całkowicie innego zdania:
Pokonałem rasizm, system, biedę i każdego kto chciałby zobaczyć moją przegraną bez powodu. Jebać bycie pokornym.
MMA Sadistic to blog portalu InTheCage.pl, poświęcony kontuzjom, złamaniom, rozcięciom oraz wszystkiemu co krwawe w klatkach MMA i poza nimi. Cykl nie nie jest przeznaczony dla osób o słabej psychice oraz tych, lubiących narzekać na pojawianie się „luźnych informacji ze świata MMA”.