Po ostatnim triumfie na UFC Vegas 29, Chan Sung Jung nabrał wiatru w żagle i w następnej kolejności chciałby skrzyżować rękawice z Maxem Hollowayem, by ostatecznie udowodnić, iż zasługuje na miano pretendenta numer jeden.
Choć „Koreański Zombie” na pięć minionych poojedynków zwyciężał trzykrotnie, wszystkie batalie toczył z topowymi zawodnikami dywizji, w której występuje. Po pewnej wygranej nad Danem Ige (15-4), teraz chciałby zmierzyć się z Maxem Hollowayem (22-6), o czym w żołnierskich słowach opowiedział na konferencji prasowej tuż po zakończonym wydarzeniu.
Max [Holloway], on nie ma dużej siły ciosu, a ja takową posiadam. Mogę go pokonać.
„Blessed” miał powrócić do oktagonu na jednej z lipcowych gal, by podjąć Meksykanina, Yaira Rodrigueza (13-2). Niestety, uraz wyeliminował go ze startu w tym terminie, więc będziemy musieli jeszcze chwilę poczekać, aż organizacja ponownie potwierdzi to zestawienie.
Zobacz także: Max Holloway kontuzjowany. Walka z Yairem Rodriguezem odbędzie się w innym terminie
Źródło: YouTube/UFC – Ultimate Fighting Championship