Były mistrz KSW po prawie dwuletniej przerwie wraca do klatki ONE Championship, gdzie czeka go kolejne trudne wyzwanie.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Roberto Soldic przygotowuje się do powrotu do rywalizacji w ONE Championship. „Robocop” zmierzy się z Saygidem Guseynem Arslanalievem podczas gali ONE 171, która odbędzie się już w najbliższy czwartek.
Miałem wiele możliwości po KSW. To był naprawdę trudny moment w mojej karierze, jeśli chodzi o decyzję, gdzie się udać. Czasami w życiu zbyt wiele możliwości nie jest dobre. UFC dzwoniło, ONE Championship także. KSW chciało, żebym został. Pod względem mentalnym to był naprawdę ciężki okres, by zdecydować, co wybrać. Ale nie widzę nic złego w ONE.
przyznał Soldic w rozmowie z MMA Junkie.
Zobacz także: Ostatni pogromca Du Plessisa – Roberto Soldic – wskazuje, dlaczego tak trudno go pokonać: „Szalony, ale skuteczny!”
Chorwacki zawodnik nie może zaliczyć początku swojej przygody w azjatyckiej organizacji do udanych. Jego debiut zakończył się bez rozstrzygnięcia po przypadkowym uderzeniu kolanem w krocze przez Murada Ramazanova. W kolejnym występie „Robocop” został znokautowany przez Zebaztiana Kadestama.
W pierwszej rundzie trafiłem go kilka razy i za bardzo chciałem skończyć walkę. Używałem tylko jednej broni – lewej ręki. Nie wykorzystałem wszystkiego, co potrafię. Popełniłem błąd. Poszedłem z lewą na korpus, a on złapał mnie perfekcyjnym łokciem.
analizował swoją ostatnią porażkę Soldic.
Były mistrz KSW uważa, że zidentyfikował i wyeliminował błędy w swoim warsztacie. Jego najbliższy rywal to zawodnik, który całą karierę spędził w ONE Championship.
To również agresywny fighter. Ma rekord 9-2. Przegrywał tylko z dobrymi zawodnikami. W ONE Championship każdy jest dobrym zawodnikiem. Zaakceptowałem naprawdę trudną walkę i przygotowałem się do niej. Wiem, że mogę pokonać tego gościa.
podkreślił Soldic.
Postaram się pokazać dobry występ, z cierpliwością i w inteligentny sposób. To nie jest łatwe. To trudny sport. Muszę to zrobić, żeby udowodnić, że ludzie się mylą.
dodał 30-letni zawodnik.
Źródło: MMAjunkie