Site icon InTheCage.pl

Mysiala przed starciem z Kołeckim: „Nie mam planu, chcę to skończyć przy pierwszej okazji!”

Mysiala przed starciem z Kołeckim: „Nie mam planu, chcę to skończyć przy pierwszej okazji!”

materiały KSW

Starcie dwóch doświadczonych zawodników zapowiada się jako jedno z najciekawszych wydarzeń tego weekendu.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Gala Babilon MMA 51 w Ciechanowie będzie miejscem świetnie zapowiadającego się starcia pomiędzy Przemysławem Mysialą a Szymonem Kołeckim. Pojedynek, o którym mówiło się już w czasach, gdy obaj zawodnicy reprezentowali barwy KSW, wreszcie dojdzie do skutku w najbliższy piątek jako walka wieczoru gali w rodzinnym mieście byłego olimpijczyka.

Nie ma żadnego planu, chcę to skończyć przy pierwszej okazji!

zapowiada „Polish Bear”, który po dłuższej przerwie wraca do klatki.

Powrót Mysiali do Polski nastąpił po rozwiązaniu jego problemów prawnych w Wielkiej Brytanii. Doświadczony zawodnik trenuje obecnie w klubie Mighty Bulls Gdynia i z niecierpliwością czekał na szansę powrotu do rywalizacji.

Moja przerwa od walk wynosi około dwóch lat. Tej ostatniej walki nie powinienem był brać, bo miałem wtedy mocno kontuzjowane plecy, ale myślę, że i tak pokazałem się z dobrej strony. Z kolei ostatnia przerwa spowodowana sprawami prawnymi trwała rok.

wyjaśnia Przemysław Mysiala.

42-letni fighter przyznaje, że czas spędzony w zamknięciu zmienił jego podejście do życia i kariery sportowej:

Jaki teraz będę? Bardziej zdeterminowany i twardszy psychicznie, bo cała ta sytuacja bardzo mnie umocniła. Ludzie szybko o tobie zapominają, przekonałem się o tym. Zostałem skazany bez dowodów, na szczęście udało się w miarę szybko to wyjaśnić i wyjść na wolność.

Mysiala i Kołecki nigdy nie otrzymali propozycji walki w czasach, gdy obaj byli zawodnikami KSW, choć „Polish Bear” przyznaje, że miał taki pojedynek „z tyłu głowy”. Teraz obaj zawodnicy znajdują się w podobnej sytuacji – po przerwach w karierze wracają głodni sukcesów.

Szymon miał przerwę, ja też miałem przerwę. Obaj jesteśmy w podobnej sytuacji. Zawsze mówię, że olimpijczycy to ludzie z innej gliny. To są ludzie, którzy są tytanami pracy.

podkreśla zawodnik Mighty Bulls Gdynia.

Zobacz także: Szymon Kołecki o zamieszaniu wokół „Pudziana”: Nie wykluczam, że to zaplanowana strategia marketingowa

Mimo zaawansowanego wieku, Mysiala nie zamierza jeszcze kończyć kariery:

Jeśli chodzi o moją emeryturę, to zobaczymy, jak to się wszystko potoczy. Jestem z tych, że raczej trzeba będzie mnie na nią wysłać, bo ja sam tego nie zrobię. Obecnie nie wybieram się na emeryturę, choć kończyłem w głowie tę historię kilkanaście razy.

Co ciekawe, piątkowi rywale mają diametralnie różne podejście do przygotowań taktycznych. Kołecki słynie ze swojego analitycznego podejścia i dokładnego planowania, podczas gdy Mysiala preferuje bardziej spontaniczny styl walki.

Plan na walkę jest zawsze taki sam. Chcę jak najszybciej zakończyć w dowolnej płaszczyźnie, gdzie tylko zobaczę możliwość. Wiem z doświadczenia, że plan potrafi się posypać po jednym strzale w łeb.

tłumaczy „Polish Bear”.

Widzę, że Szymon wychodzi z założenia, że wszystko można zaplanować. Ma folder z przeciwnikami, rozpracowuje wszystkich w różnych płaszczyznach i na każdego inaczej się przygotowuje. Ja jestem starej daty, nie przygotowuję się w ten sposób.

Wszystkie bilety na galę Babilon MMA 51 zostały wyprzedane. Transmisję z wydarzenia będzie można obejrzeć na kanałach grupy POLSAT.

 

źródło: Babilon MMA | foto: KSW, materiały własne

Exit mobile version