Wszystko wskazuje na to, że już w tym roku dojdzie do powrotu Nate’a Diaza. Prezesa amerykańskiego giganta – Dana White zdradził w wywiadzie dla TheMacLife pierwsze szczegóły dotyczące potencjalnego pojedynku 35-latka.
Nate Diaz (20-12) po raz ostatni był widziany w akcji, podczas UFC 244, gdy stanął w szranki z Jorge Masvidalem (35-14). Stawką tego starcia był pas BMF, który po rozbiciu Amerykanina i interwencji lekarza, powędrował do popularnego „Gamebreda”.
Zobacz także: Treningi z byłym mistrzem KSW. Tak Martyn Ford szykuje się do debiutu w MMA
Młodszy z braci Diaz nawoływał do szybkiego rewanżu, jednak po upływie pewnego czasu, sprawa ucichła. Wszystko wskazuje jednak na to, iż już wkrótce Nate ponownie wejdzie do oktagonu UFC. Dana White, rozmawiając z portalem TheMacLife przyznał, że pracują już nad walką zawodnika walczącego ze Stockton. Co ciekawe, miałoby do niej dojść w limicie wagowym kategorii lekkiej.
Dana White says he’s working on a fight for Nate Diaz (@natediaz209) — at lightweight. 👀
FULL: https://t.co/skx8nvRs81 pic.twitter.com/Wn75f2wgfM
— TheMacLife (@Maclifeofficial) January 13, 2021
Obecnie pracujemy nad walką dla Nate’a Diaza. Nie chodzi o starcie z Tonym [Fergusonem], jednak jeśli ją dopniemy, myślę, że wam się spodoba.
35-latek swój ostatni bój w dywizji lekkiej stoczył ponad pięć lat temu, gdy w grudniu 2015 roku podzielił klatkę z Michaelem Johnsonem (19-16). Nate pokazał się wówczas z lepszej strony, punktując przeciwnika na pełnym dystansie, co w konsekwencji doprowadziło do jego jednogłośnego zwycięstwa.
Źródło: Twitter/TheMacLife