Walka weterana Marcina Naruszczki z Serbem Marko Radakovicem to pierwsze międzynarodowe starcie na gali FEN 29.
Początek rundy spokojny, Marcin z mocno obniżoną pozycją. Sędzia po minucie niemrawego chodzenia po macie upomniał zawodników, wzywając do walki. Wreszcie ruszył Polak, krótką serią ciosów, po której odskoczył. Ponownie sędzia wezwał do aktywności, a tuż po powrocie do walki Naruszczka trafił rywala w krocze. Chwilę później, po wznowieniu walki, Marcin ruszył mocno, zasypując Radakovica ciosami, a następnie wciskając go w ogrodzenie. Niezbyt aktywnie pracowali panowie w klinczu (ponowne upomnienie od sędziego), ale przez chwilę Marcin ponowił ciosy i łokcie na rozerwaniu. Walka ponownie trwała chwilę pod siatką, gdzie przez moment to Serb był aktywniejszy. Po wyjściu na środek klatki Naruszczka zaatakował potężnym prawym i znokautował rywala.
— El amigo de lo ajeno (@AjenoAmigo) August 22, 2020
Marcin Naruszczka KO’s Marko Radaković! #FEN29 #FEN #MMA #Fights #Fighting #KO #Knockout https://t.co/hWcEEZDYg2
— wildmatt (@wildmatt) August 22, 2020