Nate Diaz (19-11) jest blisko powrotu do UFC. Jego występ jest możliwy już na sierpniowej gali w Los Angeles.
Mówi się, że UFC zaproponowało Diazowi walkę z kimś z top 5 wagi lekkiej. Zawodnik podobno wyraził zainteresowanie taką walką. Nie wiadomo, o kogo chodzi, ale na pewno nie rozpatrywano jego trzeciego pojedynku z Conorem McGregorem (21-3), ani starcia z Khabibem Nurmagomedovem (26-0). Na pewno jego rywalem nie będzie też Tony Ferguson, który przechodzi rehabilitację. Z kolei Eddie Alvarez (23-5, 1NC) i Dustin Poirier (29-5, 1NC) mają się zmierzyć ponownie. W grze pozostaje więc Kevin Lee (17-3), ale oczywiście nic jeszcze nie jest przesądzone.
W progamie „The MMA Hour” sparingpartner Diaza, Jake Shields (32-9-1, 1NC) powiedział, że dla Kalifornijczyka większe znaczenie niż pieniądze, ma nazwisko rywala z którym miałby się zmierzyć.
Diaz nie walczył od sierpnia 2016 roku. Przegrał wtedy w rewanżowym pojedynku z McGregorem. Do oktagonu chciałby powrócić 4 sierpnia w Los Angeles, na UFC 227.
autor: Michał Przybycień
źródło: MMAfighting.com