Site icon InTheCage.pl

„Nie byłem zaskoczony tym, że uciekł” – McGregor komentuje przejście na emeryturę „małego, grubego słonia” Nurmagomedova

„Nie byłem zaskoczony tym, że uciekł” – McGregor komentuje przejście na emeryturę „małego, grubego słonia” Nurmagomedova

YouTube/TheMacLife, sportszion.com

Przejście Khabiba Nurmagomedova na emeryturę odbiło się bardzo szerokim echem w całym środowisku MMA. Po raz pierwszy, w bardziej obszerny sposób na ten temat wypowiedział się jego były, zagorzały rywal – Conor McGregor, który nie szczędził gorzkich słów w kierunku Dagestańczyka.

Wygląda teraz jak mały, gruby słoń. Widać, że cieszy się życiem. Szczerze powiedziawszy, uważam, że przed ostatnią walką nie zrobił wagi. To było podejrzane. Zachowywał się bardzo, bardzo dziwnie, ale jest jak jest. Jak możesz odejść, będąc w takim miejscu? Dla mnie to nieprawdopodobne, ale skoro tak chce. Można by zrobić jeszcze wiele świetnych pojedynków. Nawet sama sytuacja z Tonym… Byłeś z nim zestawiony, więc niezależnie od wszystkiego, to starcie powinno się odbyć. Nie możesz tak po prostu umykać przed konfrontacją. Takie jest właśnie jego podejście… Nie byłem zaskoczony tym, że odszedł. Powinienem raczej powiedzieć, iż uciekł. Ale jest jak jest – idziemy dalej.

powiedział „Notorious”, rozmawiając z TheMacLife (cały wywiad został następnie zdjęty z kanału, po czym przywrócono go w lekko zmienionej formie).

Zobacz także: Jon Jones chwali się formą przed debiutem w dywizji ciężkiej UFC. Ile obecnie waży?

Starcie pomiędzy Conorem McGregorem (22-4) a Khabibem Nurmagomedovem (29-0) miało miejsce ponad dwa lata temu. Pomimo upływu czasu, wciąż widać, że między zawodnikami nie brakuje złej krwi. Czy kiedykolwiek zobaczymy rewanż? Na to musiałoby się złożyć wiele faktorów, a najważniejszym z nich byłby powrót „Dagestańskiego Orła” ze sportowej emerytury.

Na ten moment nie ma co gdybać, ponieważ Irlandczyk najpierw musi skupić się na najbliższym oponencie –  Dustinie Poirierze (26-6), z którym podzieli klatkę już 23 stycznia. Pojedynek ten zwieńczy galę z numerem 257 i biorąc pod uwagę rozwój obu tych fighterów, jedno jest pewne – kibice zdecydowanie mogą spodziewać się fajerwerków.

Źródło: YouTube/TheMacLife

Exit mobile version