Site icon InTheCage.pl

„Nie było farta, była egzekucja” – Adam Brysz odpowiada na wyzwanie Hugo Deuxa

„Nie było farta, była egzekucja” – Adam Brysz odpowiada na wyzwanie Hugo Deuxa

Pierwsza i jedyna porażka w karierze Hugo Deuxa wciąż nie daje mu spokoju. Francuz po sobotniej wygranej na KSW 106 wyzwał Adama Brysza do rewanżu. Ten nie pozostał dłużny – i udzielił ostrej odpowiedzi.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Hugo Deux od lipca 2024 roku ma w zawodowym MMA tylko jedną przegraną – z Adamem Bryszem, który na gali KSW 96 zastąpił kontuzjowanego Nicolae Bivola… dosłownie na kilka godzin przed rozpoczęciem gali. Polak zaskoczył wtedy wszystkich, odprawiając faworyzowanego Francuza i zapisując się w historii jako pierwszy, który pokonał „Nemesisa”.

Od tamtej pory Deux zdążył odbudować się dwoma zwycięstwami – najpierw pokonał Francesco Moriccę na Strife 12, a w zeszłą sobotę na KSW 106 we Francji wypunktował Krystiana Blezienia. Po walce nie krył, co jest jego kolejnym sportowym celem – ponowna walka z Bryszem.

Rewanżowy apel wystosował w mediach społecznościowych jego menadżer, Artur Ostaszewski:

„Halo KSW – ten oto dżentelmen chciałby rewanż z Adamem Bryszem. Udowodnił ostatnimi walkami, że zasługuje, by pokazać, że to był wypadek przy pracy. Hugo Deux będzie gotowy, kiedy tylko KSW zdecyduje!
Just send the location”

Na odpowiedź Adama Brysza nie trzeba było długo czekać. Polak, który od pojedynku z Deuxem stoczył tylko jedną walkę – zanotował wówczas porażkę przez szybkie KO z Bivolem na KSW 100 – podszedł do tematu z dystansem, ale nie bez złośliwości.

„Hugo, ja już jestem stary zawodnik. Na rewanże nie mam czasu – czuję się jak stary wilk. Trochę to zabawne, że młody kocur z ambicjami chce rewanżu z gościem, który po prostu bawi się w MMA i dobrze wie, że pasów już nie zdobędzie.
Szybki telefon, szybka walka, szybka wypłata – chyba najszybsza w mojej karierze.”

Brysz wyraźnie zaznaczył, że nie zgadza się z narracją o „wypadku przy pracy”, jak zasugerował Ostaszewski:

„A ‘wypadek przy pracy’? W sporcie nie ma przypadków. Są decyzje, ich konsekwencje i wyniki. Wygrywasz albo przegrywasz! Nie było żadnego ‘farta’ – była egzekucja.”

Na koniec jednak dodał, że jeśli walka ma sens dla fanów i promocji, jest gotów wrócić do klatki:

„Artur – jeśli powiesz, że to się sprzeda, że fani tego chcą i chcecie robić show – to luz. Wyleczę się i lecimy. Bez hamulców.
#niebojsiechciec”

Czy KSW zdecyduje się na zestawienie rewanżowego starcia pomiędzy Francuzem z ambicjami a polskim „starym wilkiem”? Czas pokaże.

Zobacz także: Ali Abdelaziz wyjaśnia, dlaczego Makhachev zwakował pas wagi lekkiej

źródło: X / Artur Ostaszewski | foto: KSW

Exit mobile version