Site icon InTheCage.pl

„Nie walczę, je*ać UFC”, czyli poirytowany Nate Diaz przybija pieczątkę na swoim powrocie

„Nie walczę, je*ać UFC”, czyli poirytowany Nate Diaz przybija pieczątkę na swoim powrocie

źródło: youtube / ROAD 2 WAR

Dziś został oficjalnie potwierdzony powrót młodszego z braci Diaz. Podczas UFC 230 zmierzy się z Dustinem Poirierem (24-5). Ale czy do tej walki dojdzie? Nate zaczyna kręcić nosem…

Zaczęło się od wyjścia z sali zaraz po włączeniu materiału promującego walkę Conora McGregora (21-3) z Khabibem Nurmagomedovem (26-0):

Chwilę po wyjściu Stoktończyk zamieścił bardzo interesującego tweeta:

„Nie walczę, je*ać UFC.”

Słowa Diaza przerodziły się w twitterową zabawę:

Po wyjściu z budynku opiniotwórczy Nate Diaz ochoczo wypowiedział się na temat swojego poirytowania:

Ku*wa, stary, nie wiem. Musimy zobaczyć, czy w ogóle zawalczę. Niech lepiej zaczną mnie promować. Sprowadzili mnie na konferencję prasową z opóźnieniem.

 

Exit mobile version