Powrót Georgesa St.-Pierre’a do klatki UFC będzie wielkim wydarzeniem dla jego fanów i dla samego zawodnika. Nie tylko bowiem stanie on do walki po raz pierwszy od prawie czterech lat, ale również odbędzie się to w wyższej niż dotąd dywizji wagowej.
Wielu zawodników, którym przydarzył się dłuższy rozbrat z zawodowym MMA, takich jak Dominick Cruz czy Chan Sung Jung, udowodniło, że niemal natychmiastowy powrót do wielkiej formy, jaką prezentowali przed przerwą jest możliwy. Georges St.-Pierre (25-2) podkreśla jednak, że on sam wierzy w znaczenie rdzy ringowej i wie, że to będzie jeden ze znaczniejszych czynników wpływających na przebieg pojedynku.
Wierzę w rdzę ringową. To będzie jakiś czynnik, ale ja jestem bardzo doświadczonym człowiekiem. Jestem jednym z tych gości, którzy spędzili wiele (może najwięcej, choć nie jestem pewien) czasu w oktagonie. Sądzę, ze względu na moje doświadczenie, że im dłużej będę przebywał w klatce, tym lepiej i bardziej komfortowo będę się czuł.
Według GSP to pierwsze chwile starcia z Michaelem Bispingiem będą krytyczne:
Dla mnie bardzo ważne będą pierwsze sekundy walki, gdy będę musiał zachować ogromną ostrożność i czujność. To będzie dla mnie najbardziej niebezpieczny moment. Mając tę rdzę ringową to jest najtrudniejszy moment, gdy stawiasz pierwsze kroki po rozpoczęciu walki. To trudność płynąca z adaptacji. Ale już po paru minutach wrócę do normalności.
GSP podkreśla też, że rdza ringowa może działać na jego niekorzyść, ale są inne argumenty przemawiające za jego sukcesem, takie jak choćby nowe umiejętności i techniki, które opanował podczas przerwy w zawodowym MMA.
Jednocześnie warto zwrócić uwagę na to, że Kanadyjczyk bardzo poważnie podszedł do zmiany kategorii wagowej. Jak widać poniżej, GSP sprawia wrażenie dużo cięższego niż kiedykolwiek. Sam zresztą deklaruje, że tak duży nie był nigdy w życiu.
To nie jest mój naturalny rozmiar. W życiu nie byłem taki duży. Ale jako mężczyzna, chcąc być szczerym, musze przyznać, że my chcemy mieć większe muskuły i być dużymi, więc generalnie to się cieszę, że jestem większy.
mówi Kanadyjczyk.
źródło: bloodyelbow.com, YouTube