Wcześniejsze doniesienia medialne okazały się prawdziwe – bardzo ciekawy pojedynek w kategorii półciężkiej uświetni lutową galę, zaplanowaną na 27. Uplasowany na ósmej pozycji w klasyfikacji dywizji do 93 kg, Nikita Krylov stanie wtedy w szranki z Rosjaninem, Magomedem Ankalaevem.
Doświadczony Ukrainiec – Nikita Krylov (27-7) w niedalekiej przeszłości ciągle przeplatał porażki z wygranymi. Po raz ostatni widziany był w oktagonie UFC, podczas jednej z zeszłorocznych, marcowych gal. Zmierzył się wówczas z Johnnym Walkerem (18-5) i ostatecznie, po 15-minutowej batalii wyszedł z tego starcia z ręką uniesioną ku górze.
Jego najbliższy przeciwnik legitymuje się zaś rekordem 14-1. Jedynej porażki w zawodowstwie doświdadczył w marcu 2018 roku, gdy uległ w pojedynku ze Szkotem, Paulem Craigiem (14-4-1). Od tamtego czasu stoczył pięć kolejnych bitew, wszystkie zwyciężając. Swój ostatni bój odbył na wydarzeniu z numerem 254, gdy już w pierwszej rundzie posłał na deski Iona Cutelabę (15-6).
Źródło: Instagram/UFC