Pomimo intensywnej rywalizacji w oktagonie, Charles Oliveira i Mateusz Gamrot pokazali, że szacunek między wojownikami wykracza poza sportową rywalizację. Brazylijczyk po poddaniu Polaka w drugiej rundzie sobotniego pojedynku w Rio de Janeiro, wymienił z nim kilka ciepłych słów.
Charles Oliveira potwierdził swoją klasę mistrzowską, pokonując Mateusza Gamrota przez poddanie w drugiej rundzie walki na gali UFC w Rio de Janeiro. Po walce kamery UFC zarejestrowały moment, gdy obaj zawodnicy wymieniali się słowami uznania tuż po zakończeniu pojedynku.
„(…) Śledzę twoją karierę od jakiegoś czasu, chciałbym z tobą trenować” – powiedział Oliveira do Polaka, doceniając jego umiejętności pomimo zwycięstwa.
Gamrot, który przyjął walkę z krótkim wyprzedzeniem po wycofaniu się Rafaela Fizieva, odpowiedział z równym szacunkiem: „Dziękuję, dziękuję! Jestem Twoim dużym fanem, zawsze Cię oglądałem i wspierałem. To była Twoja noc.”
Dla reprezentanta American Top Team była to pierwsza porażka od trzech lat i jednocześnie pierwsze skończenie przed czasem w całej karierze. Wcześniej Polak zbudował imponującą serię czterech zwycięstw, pokonując takich zawodników jak Rafael dos Anjos, Arman Tsarukyan czy wspomniany Fiziev.
Oliveira, były mistrz wagi lekkiej, udowodnił po raz kolejny swoją dominację w parterze. Brazylijczyk kontrolował walkę od początku, a w drugiej rundzie płynnie przeszedł na plecy Polaka, gdzie zapiął duszenie, które zmusiło „Gamera” do poddania.
Po walce 'Do Bronx” nie tracił czasu i wyzwał na pojedynek Maxa Hollowaya, aktualnego posiadacza pasa BMF, który szybko odpowiedział, wyrażając zainteresowanie tym zestawieniem.