Szef OKTAGON MMA otwarcie komentuje zamieszanie wokół KSW – mówi o napięciach między właścicielami, „braku miłości”, słabnących wynikach i problemach, o których „wszyscy wiedzą od dawna”. Ondřej Novotný nie owija w bawełnę i uderza w ton, który w polskim MMA wywoła burzę.
„KSW się sypie. Zjazd jest szybki i duży”
W trakcie programu MMA Letem Svetem Ondřej Novotný poruszył temat pogłosek o sprzedaży KSW i chaosu wewnątrz organizacji. Jego słowa nie pozostawiają złudzeń:
Nie mogę nic powiedzieć o sprzedaży KSW. Jedno jest pewne – zjazd jest szybki i duży.
Współwłaściciel OKTAGONu podkreśla, że to nie opinia oderwana od rzeczywistości – sygnały są jasne.
„Kawul powiedział jasno – ma procenty, ale już go tam nie ma”
Najmocniejszym punktem wypowiedzi była analiza relacji współwłaścicieli KSW – Martina Lewandowskiego i Macieja Kawulskiego.
Novotný mówi wprost:
Najbardziej interesujące było to, co powiedział Kawul – że ma procenty, ale w ogóle tam już nie jest. To się od dawna wie: panowie ze sobą prawie nie rozmawiają, tej miłości już tam nie ma.
Zobacz także: Maciej Kawulski: „W KSW jestem już tylko duchem”
„Został im tylko Khalidov. To smutne, jak to sobie zepsuli”
Novotný zwrócił uwagę na upadek największych ikon polskiej organizacji:
Było trzech głównych ludzi w Polsce: Materla, Pudzian, Khalidov. Teraz nie ma Materli, nie ma Pudziana, a Khalidov nie walczy. Smutno patrzeć, jak to sobie zepsuli.
To jeden z najmocniejszych komentarzy, jakie kiedykolwiek padły z ust zagranicznego promotora o KSW.
O jakości i aktualnej pozycji KSW: „Tego się nie naprawi z dnia na dzień”
Novotný przyznaje, że choć wyniki sprzedażowe w ubiegłym roku były imponujące, dziś sytuacja wygląda inaczej:
Jest jasne, że teraz to idzie w dół – szybko i mocno. Oczywiście, że kiedyś odwalili kawał dobrej roboty i zasługują na uznanie. Ale obecny stan? Ciężko to oglądać.
Zwrócił też uwagę na niskie ceny biletów, które mają pomóc zapełnić hale, ale świadczą o czymś więcej:
W Łodzi do wyprzedania zostało im tysiąc biletów – ale ceny są naprawdę niskie, jak na ich duże wydarzenie. To mówi samo za siebie.
„Nie mam z tego satysfakcji. Nie cieszę się, że to się dzieje”
Na koniec Czech podkreślił, że mimo konfliktów z przeszłości nie życzy KSW upadku:
Nie cieszę się z tego. Mogliby mówić o mnie bzdury przez trzy lata – ale to oni zbudowali scenę. Zasługują na szacunek. Tyle że dziś to naprawdę wygląda źle.
Zobacz także: OKTAGON niebawem zadebiutuje w Polsce – Novotny wprost o Materli, „Pudzianie” i planie podboju naszego rynku
źródło: YESS TV (YouTube)
