Jakiś czas temu świat obiegła wiadomość, iż kończy się współpraca na linii Karolina Owczarz – Shocker MMA Solutions. Teraz Artur Ostaszewski opowiedział o kulisach rozstania. Wynika z tego, iż taka propozycja wyszła z jego strony.
Karolina Owczarz (5-3) w zawodowym MMA rywalizuje od 2018 roku. W tym czasie zdążyła stoczyć osiem pojedynków, wszystkie pod sztandarem największej organizacji nad Wisłą – KSW. Lwią część dotychczasowej przygody spędziła u boku menadżera Artura Ostaszewskiego – głównodowodzącego grupy Shocker MMA Solutions. Niedawno dowiedzieliśmy się jednak, iż współpraca ta dobiegła końca.
Zobacz także: Koniec współpracy między Shocker MMA Solutions a Karoliną Owczarz
Dlaczego tak się wydarzyło? O kulisach rozstania Ostaszewski opowiedział, goszcząc w programie MMA STUDIO. Choć przyznał, iż inicjatywa wyszła z jego strony, dosadnie podkreśla, że nie ma żadnej złej krwi pomiędzy nim, a zawodniczką.
https://twitter.com/MMA_STUDIO_/status/1787760567572160714
Czemu podejrzanie często odmawiała walk, to nie umiem się odnieść, bo nie podzielam tej opinii. Raczej nie przypominam sobie takiej sytuacji. Oczywiście oprócz ze względów zdrowotnych, bo faktycznie było trochę takich problemów. Tak to nie przypominam sobie, żeby Karolina jakoś unikała walki, czy odmawiała. A kulisy rozstania… Cóż, po prostu myślę, że pewne formuły się wyczerpują, nie ma za tym żadnego skandalu, dramatu, nikt nikogo nie oszukał. Nie wiem, nikt nikomu w cudzysłowie noża w plecy nie wbił. Pewna formuła się wyczerpała. Ktoś zmienia trenera, dietetyka, no i przyszedł taki dzień, że skończyła nam się umowa i podjąłem taką decyzję, że na ten moment podziękuję. Ale tak jak mówię – nie ma za tym żadnego skandalu. Po prostu pewne rzeczy się wycierają, wyczerpują i chyba tu tak było. Przekazałem taką informację ze swojej strony i tyle. Natomiast nadal jej kibicuję. Myślę, że ona o tym wie, iż życzę jej jak najlepiej, ale pewne sprawy w tej naszej układance nie do końca się zazębiały na dalszą podróż.
powiedział.
Owczarz ostatni raz w okrągłej klatce zameldowała się w kwietniu minionego roku, podczas KSW 81. Skrzyżowała wówczas rękawice z Adrianną Kreft (5-1), jednakże szybko musiała uznać jej wyższość, zostając poddaną już w inauguracyjnej odsłonie. Kilka miesięcy wcześniej pokonala na pełnym dystansie Natalię Baczyńską-Krawiec (7-4).
Źródło: X/MMA STUDIO, fot. Materiały prasowe KSW