Podczas UFC Rijad Alexander Volkov obnażył wszystkie słabości Sergeia Pavlovicha, finalnie wypunktowując go na pełnym dystansie. Rosjanin zabrał głos po bolesnej porażce, szybko wyciągając wnioski.
W zeszły weekend byliśmy świadkami pierwszego wydarzenia UFC w Królestwie Arabii Saudyjskiej. W ramach jednej z głównych konfrontacji zobaczyliśmy rywalizację pomiędzy dwoma topowymi ciężkimi – Sergeiem Pavlovichem oraz Alexandrem Volkovem. Choć były pretendent do tymczasowego trofeum podchodził do potyczki jako faworyt, finalnie zmuszony był uznać wyższość oponenta, przegrywając na pełnym dystansie.
Kilkanaście godzin po gali, Pavlovich odniósł się do porażki w swoich mediach społecznościowych.
„To nie był mój dzień, nic nie poszło tak, jak planowałem. Byłem gotowy na wszystko, ale zbyt mocno skupiłem się na wygranej przez nokaut przez co zebrałem za dużo ciosów. Wynik to przegrana na punkty. To była dla mnie bardzo ciężka i emocjonalna walka, a teraz jest to szczególnie trudne, bo wiem, że nie spełniłem waszych oczekiwań. Dziękuję wam za wsparcie! Wrócę silniejszy i mądrzejszy.”
Zobacz także: „Głowa nie zagrała w tej walce” – Johnny Walker tłumaczy się z porażki
W zupełnie innych nastrojach jest z pewnością sam Volkov, jak i jego sztab. Doświadczony zawodnik zwyciężył po raz czwarty z kolei, dopisując do rekordu kolejne cenne zwycięstwo i plasując się tym samym w topie królewskiej dywizji.
Źródło: Instagram/Sergei Pavlovich, fot. Chris Unger/Zuffa LLC