FEN 60 w Piotrkowie Trybunalskim była pierwszą galą nowej ery federacji – bez Polsatu, za to w nowym domu, jakim stał się CANAL+. Były prezes organizacji, Paweł Jóźwiak, podsumował wydarzenie, komentując sportowe emocje, zmiany personalne i kierunek, w którym zmierza FEN.
Już na wstępie Paweł Jóźwiak podkreślił, jak bardzo tempo gali różniło się od tego, do czego kibice byli przyzwyczajeni.
Szybka gala, wszystko szło sprawnie – bez bloków reklamowych, z wieloma skończeniami przed czasem. Zawodnicy stanęli na wysokości zadania, a kibice na pewno się nie nudzili.
Nie zabrakło też komentarza do personalnych nowości. Mateusz Borek wrócił po sześciu latach przerwy, Maciej Turski i Jakub Wikłacz zasiedli przy mikrofonach, a Karolina Owczarz prowadziła rozmowy zza kulis.
Dużo się pozmieniało – wrócił Hiena [Maciej Turski – przyp. red.], wrócił Mati, a Maciek Turski, który kiedyś był lekkim hejterem FEN-u, dziś komentuje galę. Kuba Wikłacz świetnie wypadł w duecie z Maćkiem, a Karolina Owczarz zrobiła kawał dobrej roboty. Mamy nowy skład, świeżą energię i to widać.
Były prezes odniósł się również do współpracy z CANAL+, wskazując, że wspólna platforma z KSW może tylko pomóc w rozwoju federacji.
Kibice mają pakiet, w którym mogą oglądać KSW, FEN – w sumie dwadzieścia gal rocznie. To korzystne dla wszystkich. My się cieszymy, że wróciliśmy do tej stacji, a myślę, że Martin Lewandowski też się za nami stęsknił.
O gali i walce wieczoru
Jóźwiak pochwalił sportowy poziom FEN 60, szczególnie wyróżniając pojedynek o pas wagi średniej.
Walka wieczoru to była wisienka na torcie. Wiedziałem, że Mateusz Janur ma przewagę fizyczną i może zaskoczyć. Złapać tak ciasną gilotynę w momencie obalenia? To trzeba mieć instynkt. Wygrał, bo był lepszy tego wieczoru.
Na pytanie o ewentualny rewanż z Tomaszem Ostrowskim odpowiedział stanowczo:
Rewanż musi mieć sens. Nie było kontrowersji, więc spokojnie – najpierw wzmocnimy kategorię średnią.
Plany i przyszłość
W rozmowie pojawiły się też tematy dotyczące przyszłości federacji – większa liczba walk w formule K-1, pomysł na pojedynki w małych rękawicach i budowa dywizji ciężkiej.
Chcemy więcej kickboxingu na wysokim poziomie, szczególnie w małych rękawicach – to widowiskowe i emocjonujące. A jeśli chodzi o wagę ciężką – wracamy do gry, budujemy skład, planujemy wzmocnienia.
Na koniec Paweł Jóźwiak podsumował 2025 rok jako wyjątkowo udany:
Kończymy ten rok z olbrzymim sukcesem. Mamy mocnego partnera telewizyjnego i świetny zespół. Z optymizmem patrzymy w przyszłość – FEN 61 w Kielcach już w styczniu!
Zobacz także: Jakub Borowicz podsumowuje galę FEN 60, zdradza kulisy współpracy z Canal+ oraz zapowiada niespodzianki na 2026 rok
Więcej w wywiadzie z Pawłem Jóźwiakiem:
