W podobnym duchu do prezesa UFC wypowiada się o potencjalnej trylogii w organizacji z „Poatanem” Israel Adesanya:

Ja dostałem natychmiastowy rewanż z powodu tego, co osiągnąłem w tej grze. Zasłużyłem sobie, kur*a, a to! Teraz przyszła kolej na niego, aby wykonał swoją część pracy, przeszedł tę ścieżkę. Natomiast wydaje mi się, że tego w ogóle nie zrobi. Idź robić problemy w 205 lb! I kur*a, powodzenia dla tych wszystkich tam, bo z tym gościem trzeba się liczyć, mówię wam!

podkreślił „Izzy”.

Zobacz także: Adesanya i Pereira oddają sobie szacunek po walce na UFC 287 [WIDEO]

źródło: konferencja prasowa UFC 287