Chęć rewanżu z Pereirą, powrót po operacjach barków i plany na przyszłość – Jan Błachowicz wypowiedział się w szczerym wywiadzie przed walką z Carlosem Ulbergiem na gali UFC w Londynie.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Jan Błachowicz (29-10-1) przygotowuje się do powrotu do oktagonu po przerwie spowodowanej operacją barków. W obszernym wywiadzie dla naszej redakcji opowiedział o swoich planach na przyszłość i jasno zadeklarował, że wciąż ma w pamięci kontrowersyjną porażkę z Alexem Pereirą.
Ja uważam, że tę walkę wygrałem. To w którym miejscu on teraz jest… to ja tam powinienem być. Ktoś mrugnął w jakimś momencie, jakiś sędzia i przez to ja zostałem pokrzywdzony.
powiedział były mistrz UFC w wadze półciężkiej.
Już w marcu w Londynie „Cieszyński Książę” zmierzy się z Carlosem Ulbergiem. Wybór miejsca nie był przypadkowy – Błachowicz nie chciał długiej aklimatyzacji w USA. Po ciężkiej rehabilitacji barków wraca do pełni sił i nie ukrywa, że motywację czerpie m.in. z ostatniego zwycięstwa 44-letniego Mameda Khalidova na KSW 100.
Zobacz także: „Nie podobała mi się gra medialna Bartosińskiego” – Błachowicz o starciu mistrza z Mamedem
W wywiadzie Błachowicz poruszył też temat swoich pozasportowych aktywności, w tym zwycięstwa w programie „Asia Express”, z którego całą wygraną – 90 tysięcy złotych – przeznaczył na cele charytatywne. Skomentował także tegoroczny Plebiscyt Przeglądu Sportowego i nową komisję antydopingową.